W poniedziałek odbyła się trwająca ponad trzy i pół godziny debata prezydencka współorganizowana przez TVP, TVN i Polsat; ostatnia przed I turą wyborów. Wzięli w niej udział wszyscy zarejestrowani kandydaci na prezydenta.
"Jeśli w boju o drugą turę zostało realnie dwóch kandydatów, ale tylko jeden z nich jest uczciwy, to wybór powinien być prosty" - ocenił premier Donald Tusk na platformie X jeszcze w trakcie trwania debaty.
W czasie debaty kandydat KO Rafał Trzaskowski zapytał kandydata popieranego przez PiS Karola Nawrockiego, czy "nie jest mu wstyd" podpisywać oświadczenie dot. zobowiązania do dożywotniej opieki nad Jerzym Ż. - seniorem, od którego Nawrocki przejął mieszkanie w Gdańsku, ale który ostatecznie trafił do domu pomocy społecznej. Na uwagę, że nie miał kontaktu z seniorem, Nawrocki odpowiedział: "bo go schowała pana koleżanka".
Prezydentka Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, zapytana przez Wirtualną Polskę o ten fragment debaty podkreśliła, że "w Gdańsku, mieście solidarności, osób potrzebujących pomocy się nie chowa, lecz otacza należytym szacunkiem i profesjonalnym wsparciem". Jak dodała, "tak było i jest również w przypadku pana Jerzego".
Podobnie jak premier, debatę na X ocenił minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak. Stwierdził, że "podczas wyjątkowo długiej debaty Nawrocki nie potrafił wiarygodnie odpowiedzieć na pytania o jego geszeft z mieszkaniem". "To pokazuje kim ten człowiek jest" - ocenił.
Wybory prezydenckie odbędą się w niedzielę 18 maja. Ewentualna druga tura przewidziana jest na 1 czerwca.