Prezydenci Polski – Andrzej Duda, i Izraela Isaac Herzog spotkali się w związku z Marszem Żywych w Oświęcimiu. Żydowska młodzież z różnych krajów i uczniowie z Polski upamiętniają w nim ofiary Holokaustu. Obecnych jest także kilkudziesięciu ocalałych z Zagłady.

Prezydent podkreślił, że naziści stworzyli obóz Auschwitz-Birkenau, który przemienili w miejsce zagłady, przede wszystkim narodu żydowskiego, w którym zamordowano ponad 1 mln obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, wśród nich Polaków, Żydów i Romów.

Dziękował Herzogowi za to, że wziął udział w Marszu, który - jak zaznaczył polski prezydent - jest demonstracją "po pierwsze życia, a po drugie pamięci, ale także dramatycznego wezwania +nigdy więcej+, nigdy więcej nienawiści, nigdy więcej szowinizmu, nigdy więcej antysemityzmu".

"A przede wszystkim, że nie wolno milczeć wobec żadnych przejawów nienawiści pomiędzy narodami, wobec żadnych przejawów nienawiści rasowej i etnicznej. Bo jeżeli się nad nią milczy, to ostateczny efekt może być taki jak to, co się stało tutaj, co się stało przez Niemców uczynione tutaj w czasie II wojny światowej, kiedy próbowali kierując się właśnie nienawiścią etniczną, dzika żądzą zniszczenia, wymazać spośród ludzkości naród żydowski" - powiedział prezydent Duda.

"Dusze dziesiątek Żydów nadal są spragnione wolności, doprowadzenie do uwolnienia zakładników przetrzymywanych przez Hamas to ogólnoludzki obowiązek" - mówił z kolei prezydent Izraela Isaac Herzog. Z tego świętego miejsca wzywam społeczność międzynarodową by położyła kres tej zbrodni - powiedział.

Podczas oświadczeń po spotkaniu Herzog przywołał słowa Janusz Korczaka opisujące warunki w getcie warszawskim i dodał, że choć "przysięgaliśmy, że więcej tego nie będzie, dusze dziesiątek Żydów nadal są zamknięte w klatce i są spragnione wolności i wody". Mówił to o 95 zakładnikach spośród uprowadzonych po ataku Hamasu z 7 października 2023 r., którzy wciąż znajdują się w Strefie Gazy. Herzog powiedział, że są oni przetrzymywani przez "morderców, terrorystów z Gazy, w tej straszliwej zbrodni przeciwko ludzkości".

Prezydent Izraela stwierdził, że doprowadzenie do uwolnienia ich "jest ogólnoludzkim obowiązkiem". "I z tego świętego miejsca wzywam społeczność całą międzynarodową, aby położyła kres tej strasznej zbrodni" - powiedział.

Herzog powiedział też, że jednym z wniosków po II wojnie światowej jest nakaz zobowiązujący państwa wolnego świata, by "stać jak skała" wobec tych, którzy kierują się "najciemniejszymi ideologiami terroru i nienawiści". Dodał, że gdy Izrael nadal atakowany jest na kilku frontach, a ataki te są kierowane i finansowane przez "irańską ośmiornicę nienawiści, chcemy razem stanąć zjednoczeni przeciwko temu". "Iran zagraża nie tylko Izraelowi, ale stabilizacji na całym świecie i państwa całego świata powinny współpracować, by to zahamować" - powiedział