Czy można palić papierosy na balkonie? Czy można trzymać na nim zwierzę, palić grilla, dokarmiać ptaki, przechowywać rzeczy? Każda spółdzielnia mieszkaniowa ma swój regulamin. Zawiera on m.in. informacje o tym, co można, a czego nie można robić na balkonie.

Zakaz trzepania dywanów, rozpalania grilla, wyrzucania petów i odpadków – to tylko niektóre z rzeczy, których nie można robić na balkonie. Jakie kary grożą za złamanie przepisów?

Czego nie można robić na balkonie?

Zakaz wyrzucania przez balkon wszelkich rzeczy – np. petów i odpadków, zakaz rozpalania otwartego ognia czy trzymania rzeczy szpecących budynek – w zależności od spółdzielni wytyczne mogą być różne. Najczęściej jednak na balkonach zabronione jest:

Grillowanie

Osoby, które latem nie mają możliwości wyjazdu poza miasto na grilla, często chcą go rozpalić na balkonie. Tymczasem zakaz grillowania umocowany jest prawnie nie tylko w regulaminach wspólnot.

Zgodnie z paragrafem 4 ust. 1 pkt 5 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dn. 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów, zabronione jest rozpalanie ognia w miejscu umożliwiającym zapalenie się materiałów palnych albo sąsiednich obiektów.

W przypadku grilla istnieje ryzyko zajęcia ogniem np. zasłon lub firanek w przypadku silniejszego podmuchu wiatru. Wywołanie w ten sposób pożaru grozi karą za sprowadzenie katastrofy (art. 163 Kodeksu karnego) w wysokości nawet 12 lat pozbawienia wolności.

Na dodatek, to nie jedyny przepis, który zabrania grillowania. Kolejnym jest art. 144 Kodeksu karnego. Dym i zapachy pochodzące z grilla nierzadko przenikają do mieszkań sąsiadów i mogą być uznane jako "zakłócanie korzystania z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę".

Imprezowanie

Lato sprzyja spotkaniom ze znajomymi, ale nie każdy z sąsiadów może mieć ochotę na słuchanie głośnej muzyki i rozmów – zwłaszcza w godzinach ciszy nocnej. Zakłócanie spokoju w ten sposób podlega pod art. 51 Kodeksu wykroczeń. Mówi on o tym, że "kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny".

Jeśli z kolei zachowanie to ma charakter chuligański lub sprawca w chwili jego dokonania jest pod wpływem alkoholu lub innego środka odurzającego podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny w wysokości do 500 zł.

Wyrzucanie śmieci, trzepanie koców i dywanów

Wyrzucanie śmieci przez balkon jest niedopuszczalne – niezależnie od tego czy są to drobne zanieczyszczenia z podłogi, śmieci czy pety i niedopałki. Jak informuje art. 75 Kodeksu wykroczeń, "kto bez zachowania należytej ostrożności wystawia lub wywiesza ciężkie przedmioty albo nimi rzuca, wylewa płyny, wyrzuca nieczystości albo doprowadza do wypadania takich przedmiotów lub wylewania się płynów, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany".

Zastosowanie w tym przypadku może mieć także art. 145 K.C. Brzmi on następująco: "Kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany".

Te same przepisy zabraniają również trzepania dywanów na balkonie. Kurz, włosy i inne zanieczyszczenia trafiają bowiem wówczas do mieszkań sąsiadów i osiadają na oknach.

Co ciekawe, by ukarać sprawcę za wyżej wymienione czyny wystarczy nagranie z monitoringu.

Palenie papierosów

Samo palenie na balkonie nie jest zakazane prawem. Podlega jednak karze wówczas, gdy palący zaśmieca balkony sąsiadów lub trawnik. Wówczas zastosowanie znajduje art. 75. par. 1 Kodeksu wykroczeń, który może się wiązać z otrzymaniem mandatu w wysokości 500 zł.

Wieszanie cieknącego prania

Choć prawnie nie istnieją przepisy, które zakazywałyby wieszania prania na balkonie, w pewnych sytuacjach można otrzymać za to mandat. W przypadku gdy woda będzie notorycznie ściekała sąsiadowi na balkon i jego zwrócenie uwagi nie przyniesie efektów, zastosowanie mogą znaleźć wyżej wymienione paragrafy.

Wspólnoty i spółdzielnie często regulują w swoich regulaminach kwestie dotyczące suszenia prania. Nierzadko zakazują wywieszania prania poza balustradą.

Opalanie się

Choć balkon to integralna część mieszkania lub domu, nie można robić na nim wszystkiego, na co się ma ochotę.Choć opalanie na balkonie nie jest zakazane - w pewnych przypadkach można otrzymać za to mandat. Dotyczy to opalania się bez garderoby, co jest traktowane jako nieobyczajny wybryk. Sąsiad może w takim przypadku wezwać policję. Zgodnie z art. 140 Kodeksu wykroczeń mandat może wynieść w tym przypadku do 1500 zł. Grozi za to również kara aresztu.

Trzymanie zwierząt

Choć ten zapis zazwyczaj nie znajduje się w regulaminach spółdzielni (czasem pojawia się w kontekście zakazu trzymania na balkonie zwierząt gospodarskich) za trzymanie zwierząt na balkonie również może grozić kara.

Dotyczy to zwłaszcza upalnych, mroźnych i deszczowych dni. Wynika to z Ustawy o ochronie zwierząt, w której znajduje się zapis o "wystawieniu zwierzęcia na niekorzystne warunki atmosferyczne, które zagrażają jego życiu lub zdrowiu". Zgodnie z nim, trzymanie psa na balkonie np. bez dostępu do wody gdy na dworze panuje wysoka temperatura, zamkniętego na zbyt małej przestrzeni, czy jesienią i zimą podczas mrozu, jest znęcaniem się nad zwierzęciem i stanowi przestępstwo, za które grozi do 3 lat pozbawienia wolności oraz kara finansowa.