W świetle informacji uzyskanych przez portal money.pl, rządowy dokument znany jako "biała księga finansów publicznych" jest już w finalnej fazie przygotowań. Wysoko postawiony urzędnik Ministerstwa Finansów podkreśla, że obecnie trwają prace nad ostatecznymi poprawkami redakcyjnymi. Dokument szczegółowo ujawnienia nieprawidłowości w zarządzaniu finansami państwa w okresie rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Audyt Finansów Publicznych

Donald Tusk zapowiedział, jeszcze przed wyborami, gruntowną kontrolę finansów państwa. Audyt ma na celu nie tylko wykazać nieprawidłowości, ale również służyć jako baza dla przyszłych działań reformacyjnych rządu. Audyt ma na celu rzucenie światła na najbardziej drastyczne przypadki nieprawidłowości, w tym upolitycznienie środków z podatków.

Obejmować będzie m.in. przekazywanie środków finansowych "swoim", arbitralne decyzje o dysponowaniu miliardami złotych bez stosownych procedur, a także brak przejrzystości w podejmowaniu kluczowych decyzji finansowych. Szczególną uwagę audyt poświęca również funduszom pozabudżetowym w Banku Gospodarstwa Krajowego, gdzie Najwyższa Izba Kontroli (NIK) wydała już miażdżącą ocenę zarządzania, wskazując na zupełny chaos.

Jaki stan finansów publicznych?

Rząd planuje użyć wyników audytu jako narzędzia do rozpoczęcia debaty na temat możliwości finansowych kraju. Ma on pomóc ustalić, na jakie inicjatywy Polska może sobie pozwolić w bieżącym roku, a które plany należy przesunąć w czasie lub zredukować ich zakres w przyszłości.

Celem jest pokazanie, że poprzednie działania partii PiS spowodowały zamieszanie w finansach publicznych, co w obliczu obecnych wyzwań, szczególnie tych dotyczących obronności, wymusza wstrzymanie się od realizacji niektórych drogich przedsięwzięć.

Audyt ma też wytłumaczyć niepopularne decyzje, takie jak zaniechanie zerowego VAT na żywność czy odłożenie podniesienia kwoty wolnej od podatku.

"Biała księga" ma stać się fundamentem politycznym rozliczania rządów PiS za niegospodarność oraz kierowanie strumienia publicznych pieniędzy do spółek, fundacji, stowarzyszeń i parafii sympatyzujących z partią. Z pewnością jej publikacja wywoła duże zamieszanie na krajowej scenie politycznej.

Budżet za 2022 rok najgorszy po odzyskaniu suwerenności

Jedną z ważniejszych wpadek rządu Mateusza Morawieckiego było to, że po raz pierwszy od zakończenia komunizmu, koalicja Zjednoczonej Prawicy nie zdobyła pozytywnej oceny za realizację budżetu. Dotyczyło roku 2022.

Najwyższa Izba Kontroli negatywnie ocenia kierunki zmian w systemie finansów publicznych, w wyniku których gospodarka finansowa państwa prowadzona jest w znacznej części poza budżetem państwa i z pominięciem rygorów właściwych dla tego budżetu. Ustawa budżetowa, w tym przede wszystkim budżet państwa, przestaje pełnić funkcję podstawowego aktu zarządzania finansami państwa - można przeczytać w analizie NIK.

NIK opisał pięć głównych faktów wpływających na negatywną ocenę:

Tworzenie funduszy przy BGK, które nie podlegają rygorom ustawy o finansach publicznych.Przekazywanie różnym podmiotom obligacji zamiast dotacji o łącznej sumie 63,6 mld zł.Ogromne dodatkowe koszty długu zaciąganego przez BGK i PFR w kwocie ponad 12 mld zł.Przesuwanie wydatków między budżetami w kolejnych latach w kwocie 52,4 mld zł.Osłabianie reguły wydatkowej oraz nieujęcie w regule wydatkowej rzeczywiście planowanych wydatków funduszy przeciwdziałania COVID-19