Dariusz Korneluk powołany przez premiera Donalda Tuska na nowego prokuratora krajowego, to śledczy z ponad 30-letnim doświadczeniem. Został wybrany w konkursie przed zespołem MS. Jako prokurator krajowy nie jest uznawany jednak przez obecną opozycję, prezydent Andrzej Duda nie zaopiniował jego kandydatury.

"W moim głębokim przekonaniu Prokuraturę należy (od)tworzyć od fundamentów, od prokuratur rejonowych i okręgowych, które prowadzą ponad 99 proc. spraw karnych, a nie od fasady i dachu" - napisał Korneluk w podsumowaniu swojej koncepcji funkcjonowania prokuratury, którą przedłożył zespołowi MS w ramach konkursu.

Jakie zmiany zapowiada prokurator Korneluk?

Jak ocenił, w ostatnich latach w odniesieniu do prokuratury "skoncentrowanie zainteresowania na oczekiwaniach politycznych doprowadziło do zaniechania realizacji zadań tak w zakresie kompleksowego zarządzania instytucją, jak i realizacją zadań – stania na straży praworządności i ścigania przestępstw".

"Należy zerwać ze schematem myślenia wskazującym, że o skuteczności i jakości pracy prokuratora świadczy ilość osób tymczasowo aresztowanych w postępowaniach przez niego nadzorowanych. W tym zakresie będę polecał zwiększenie uwagi przełożonych w zakresie wzmożenia oceny zasadności kierowanych przez prokuratorów wniosków o zastosowanie tymczasowego aresztowania" - zapowiedział m.in. w swojej koncepcji Korneluk.

Prokurator Korneluk - kim jest?

Prok. Korneluk ma ponad 30-letnie doświadczenie, ponad 13 lat pracował na stanowiskach kierowniczych wszystkich szczebli. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie w 1993 roku. W 1995 roku ukończył aplikację prokuratorską i od stycznia 1996 roku rozpoczął asesurę w Prokuraturze Rejonowej Gdańsk-Północ, którą zakończył w Prokuraturze Rejonowej Warszawa–Mokotów. W styczniu 1998 roku został powołany na stanowisko prokuratora tej jednostki.

W 2000 roku rozpoczął pracę w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, gdzie od 2001 roku pełnił funkcję Kierownika Działu Wydział VI do spraw Przestępczości Zorganizowanej. Zajmował się m.in. sprawami dotyczącymi przestępczości narkotykowej. Był jednym z pierwszych prokuratorów, który stosował dowód ze świadka koronnego, a także jako prokurator brał udział w znanej sprawie napadu i zabójstwa w Kredyt Banku w 2001 roku.

W kolejnych latach Korneluk pełnił m.in. funkcje prokuratora rejonowego Warszawa-Praga Północ, prokuratora okręgowego Warszawa-Praga, czy - w latach 2010-2016 - prokuratora apelacyjnego w Warszawie.

Konkurs na prokuratora krajowego nie był pierwszym konkursem, w którym wziął udział. Po 1990 roku funkcje Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego przez sześć lat były rozdzielone, a jedynym szefem prokuratury oddzielonym od ministra w tym okresie był Andrzej Seremet, którego kadencja rozpoczęła się w 2010 roku i upłynęła z końcem marca 2016 roku. Po zakończeniu kadencji przez Seremeta - m.in. przed ówczesną Krajową Radą Sądownictwa - przeprowadzony został w październiku 2015 roku konkurs na jego następcę, a jednym z wówczas startujących kandydatów był Korneluk.

"Jestem gotowy umacniać apolityczność i niezależność prokuratury" - zapewniał wówczas, w tamtym konkursie podczas jawnych wysłuchań.

Korneluk zdegradowany za rządów PiS-u

Do wyboru następcy Seremeta w takim trybie jednak wtedy nie doszło, gdyż parlament uchwalił ponowne połączenie funkcji szefa ministerstwa i prokuratury, a Zbigniew Ziobro wrócił na stanowisko PG, które zajmował wcześniej w latach 2005-2007.

Korneluk tymczasem, po zwycięstwie wyborczym PiS jesienią 2015 r., znalazł się w gronie prokuratorów zdegradowanych przez nowe władze prokuratury. Od marca 2016 roku do grudnia 2023 roku pracował w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Śródmieście, w której wykonywał także pierwszoliniowe obowiązki.

Na przykład w 2017 r. przed warszawskim sądem rejonowym oskarżał byłego księdza Jacka M. w sprawie znieważającego wpisu o posłance Joannie Scheuring-Wielgus. Oskarżony bronił się wówczas mówiąc, że "Scheuring-Wielgus większe niebezpieczeństwo widzi w patriotyzmie i nacjonalizmie polskim komplementarnym z personalizmem chrześcijańskim, aniżeli w terrorystach". "Ten personalizm chrześcijański w ustach oskarżonego brzmi naprawdę okropnie" - odpowiedział mu na sali rozpraw Korneluk. M. skazany został wtedy na pół roku ograniczenia wolności, zaś Korneluk mówił PAP, że wyrok jest słuszny.

W tamtych latach Korneluk był współzałożycielem Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia i działał w jego władzach. Za rządów PiS toczyło się przeciwko niemu przez kilka lat postępowanie dyscyplinarne za krytyczny dla prokuratury Ziobry komunikat Lex Super Omnia z 2017 roku. Po ostatnich wyborach uniewinnił go prokuratorski sąd dyscyplinarny.

Do zmian na szczytach prokuratury doszło w połowie stycznia br. Minister Bodnar, w czasie spotkania z prokuratorem krajowym Dariuszem Barskim, wręczył mu dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej 16 lutego 2022 r. przez poprzedniego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę, "zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych". Na mocy decyzji premiera pełniącym obowiązki prokuratora krajowego został wówczas prok. Jacek Bilewicz.

Miesiąc później Bodnar powierzył Kornelukowi pełnienie funkcji zastępcy pełniącego obowiązki prokuratora krajowego Jacka Bilewicza. Do połowy lutego można było zgłaszać kandydatury w konkursie na prokuratora krajowego. Poza Kornelukiem zgłosiło się czworo innych kandydatów: prokurator Prokuratury Regionalnej w Warszawie, delegowana do Prokuratury Krajowej Katarzyna Kwiatkowska; prokurator okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim Agnieszka Leszczyńska; prokurator Prokuratury Regionalnej w Krakowie, delegowany do Prokuratury Krajowej Jacek Skała i prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa–Mokotów Ewa Wrzosek.

"Korneluk przedstawił najbardziej klarowną, spójną i odpowiedzialną wizję prokuratury na wszystkich szczeblach" - mówiła wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart - przewodnicząca zespołu MS, który rekomendował Korneluka.

Z odsunięciem z funkcji prok. Dariusza Barskiego nie zgadza się obecna opozycja. Prezydent Andrzej Duda również mówił, że niezmiennie stoi na stanowisku, iż prokuratorem krajowym jest Dariusz Barski, który "nie został skutecznie usunięty ze stanowiska". Prezydent w połowie stycznia skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek ws. sporu kompetencyjnego pomiędzy Prezydentem RP, a premierem i PG.

Prezydent dotąd nie zaopiniował kandydatury Korneluka. Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP Piotr Ćwik tłumaczył pod koniec lutego, że takiej opinii nie będzie wobec skierowania sprawy do TK.

"Trwa spór kompetencyjny wokół kwestii związanych z urzędem prokuratora krajowego. Została skierowana sprawa do Trybunału Konstytucyjnego, a zgodnie z ustawą o Trybunale na czas sporu kompetencyjnego wszelkie działania powinny być zawieszone. Jeśli jakieś są realizowane, to pan prezydent ma tu jasną odpowiedź. Są one nielegalne i niezgodne z prawem" - mówił Ćwik w Studiu PAP.

Korneluk w swojej koncepcji przedstawionej zespołowi MS zwracał uwagę, że "po ośmiu latach skrajnego upolitycznienia prokuratury i podporządkowania jej działalności interesowi politycznemu czy wręcz partyjnemu" pojawia się "problem szeroko rozumianych +rozliczeń+, których domaga się dzisiaj nie tylko środowisko prokuratorskie, ale przede wszystkim obywatele".

"Podkreślam jednak, że brak jest innej możliwości jak przeprowadzenie rozliczeń w oparciu o procedury i standardy wyznaczone granicami prawa" - wskazywał Korneluk. (PAP)

oprac. Piotr Celej
Autorzy: Marcin Jabłoński, Malwina Tkacz

mja/ mwt/ js/