Z zapowiedzi prokuratora generalnego, ministra sprawiedliwości Adama Bodnara wynika, że jego stanowisko w sprawie zawieszenia wykonywania kary przez Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika jest kwestią jeszcze kilku dni; to nie będą tygodnie ani miesiące - przekazał w niedzielę w TVN 24 wiceszef MS Krzysztof Śmiszek.

20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał prawomocnie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na dwa lata pozbawienia wolności za nadużycia władzy w związku z tzw. aferą gruntową. W zeszły wtorek policja zatrzymała obu polityków PiS, później zostali oni osadzeni w zakładach karnych.

Prezydent Andrzej Duda wszczął na podstawie Kpk postępowanie ułaskawieniowe wobec Kamińskiego i Wąsika na prośbę ich żon. Zwrócił się też do prokuratora generalnego, aby zawiesił wykonywanie kary i zwolnił ich z aresztu na czas postępowania ułaskawieniowego.

Wiceszef MS poinformował w niedzielę, że Adam Bodnar jeszcze zapoznaje się z aktami sprawy w siedzibie Prokuratury Krajowej, gdzie mieści się "specjalna tajna kancelaria". "Prokurator generalny bardzo pilnuje tego, aby ministrowie nie interesowali się sprawami dotyczącymi prokuratury" - dodał Śmiszek.

Zapytany, na jakim etapie jest procedura ułaskawieniowa przekazał, że z zapowiedzi Bodnara wynika, że wydanie stanowiska w sprawie zawieszenia wykonywania kary przez polityków PiS zajmie mu jeszcze kilka dni. "To nie będą tygodnie ani miesiące" - zapewnił wiceminister.

Stwierdził, że "nikt nie będzie przedłużał, opóźniał ani przyspieszał" sprawy, ponieważ muszą być zachowane wszystkie procedury. "Prokurator generalny po prostu robi swoją robotę i zapoznaje się z kilkudziesięcioma tomami akt. Samo uzasadnienie do wyroku to kilkaset stron - to są poważne sprawy, z którymi trzeba się zapoznać w detalach" - wyjaśnił wiceminister.

Doradca prezydenta Błażej Poboży mówił, że zmartwił się słysząc, "że to jest jeszcze kwestia dni". Ponieważ, jak dodał, od 13 dni Wąsik i Kamiński, jako więźniowie polityczni prowadzą protest głodowy.

Podkreślił, że prezydent już raz ułaskawił Wąsika i Kamińskiego. "Jeżeli warunkiem ze strony ministra miałoby być nieuznawanie, tak jak poprzednio tej decyzji o ułaskawieniu i przyznaniu, że jest ono skuteczne, to prezydent doprowadzi do ich uwolnienia" - powiedział Poboży dopytywany o to, co zrobi prezydent po ewentualnym otrzymaniu negatywnego stanowiska prokuratora generalnego w sprawie. (PAP)

Autorka: Delfina Al Shehabi

del/ par/