W Ministerstwie Aktywów Państwowych nie ma ekstra nagród, a zmiany w radach nadzorczych są jawne - oświadczył ten resort w odpowiedzi na kontrolę poselską posłów KO Dariusza Jońskiego i Michała Szczerby.

"Posłów interesowały kwestie związane z nagrodami oraz dodatkami dla członków kierownictwa MAP oraz dyrektorów i wicedyrektorów poszczególnych departamentów i biur ministerstwa wypłaconych w tym roku oraz zmiany w radach nadzorczych spółek, w których MAP wykonuje prawa z akcji" - oświadczyło ministerstwo odnosząc się do tej kontroli.

W piątek na konferencji prasowej posłowie Szczerba i Joński mówili, że szef MAP Jacek Sasin wypłacił 18 pracownikom dodatki za realizację Krajowego Planu Odbudowy. "Nazywa je dodatkami motywacyjnymi, dodatkami zadaniowymi. Ale również konsekwentnie podnosi tzw. wskaźnik, mnożnik dot. zwiększania wynagrodzenia zasadniczego" - mówił Szczerba. Joński zaś oceniał, że "to jest kuriozum; ministerstwa wypłacają nasze publiczne pieniądze za rzeczy, których nie realizują".

Ministerstwo podkreśliło natomiast w komunikacie, że "od 1 stycznia do 17 listopada 2023 r. pracownikom MAP nie były wypłacane nagrody". "Nagród, premii, dodatków zadaniowych oraz dodatków motywacyjnych, a więc dodatkowych świadczeń, które by nie były obowiązkowe, nie dostały też osoby z kierownictwa MAP - minister oraz wiceministrowie" - dodano.

"Odnosząc się do kwestii dodatków innych, niż stanowiące obowiązkowy składnik wynagrodzenia zagwarantowanych ustawowo, pracownikom MAP przyznano jednorazowo specjalny dodatek motywacyjny, który również zagwarantowany został w ustawie okołobudżetowej. Jednorazowa wypłata nastąpiła w terminie określonym w ustawie. Dodatek ten przyznawano za zaangażowanie, a decydowała o tym specjalna ocena" - poinformowano.

Według danych MAP, łączna kwota wypłacona z tego tytułu 36 osobom zatrudnionym na stanowiskach dyrektorów i wicedyrektorów to 68,9 tys. zł brutto, czyli średnio 1,9 tys. zł brutto.

"Zatrudnieni w MAP członkowie korpusu służby cywilnej mogą też otrzymać dodatek zadaniowy przyznawany im za wykonywanie dodatkowych zadań, ale tylko w czasie, gdy wykonują te zadania. Łączna kwota takich dodatków dla dyrektorów i wicedyrektorów w okresie od 1 stycznia do 7 listopada tego roku to 58,1 tys. zł brutto" - przekazano.

Jednocześnie resort dodał, że nie zatrudniono dodatkowego personelu do obsługi KPO. "MAP odpowiedzialny jest w tym programie za trzy tzw. wiązki inwestycyjne. Część dotacyjna programu jest już realizowana, a jej prefinansowanie zapewnia PFR. W ramach trwających obecnie naborów przeprowadzono: opracowanie i poddanie konsultacjom publicznym kryteriów wyboru przedsięwzięć, przygotowanie rozporządzenia dającego podstawę do udzielania pomocy publicznej, przygotowanie regulaminów naboru wraz z pełną dokumentacją związaną z naborami, przygotowanie wzoru umowy, organizację spotkań informacyjnych dla przedsiębiorców, udzielono odpowiedzi na blisko 1 tys. maili z pytaniami firm, a porównywalna jest też skala odpowiedzi telefonicznych" - wyliczono.

Jak zapewniono "dodatkowe zadania związane z wdrażaniem programu zostały przydzielone dotychczasowym pracownikom", a "dodatki zostały przyznane jedynie osobom bezpośrednio zaangażowanym we wdrażanie KPO, które dostały dodatkowe zadania".

"Posłów interesowały również kwestie związane ze zmianami w zarządach czy radach nadzorczych spółek znajdujących się w nadzorze MAP, do których dochodziło od końca września tego roku. Warto więc pamiętać, że członkowie zarządów czy rad nadzorczych powoływani są zgodnie z właściwymi regulacjami (ustawami, statutami lub umowami spółek). Kandydaci MAP na członków rad nadzorczych muszą przejść odpowiednią procedurę i uzyskać pozytywną opinię Rady do spraw spółek. Powoływani są zaś przez właściwe organy spółek. Cała procedura jest jawna oraz w pełni transparentna, a informacje na ten temat publikowane są przez Radę do spraw spółek oraz w rejestrze przedsiębiorców KRS" - napisało MAP.

Resort zaprzeczył też informacji, że zalega z odpowiedziami na 62 interpelacje poselskie. "Nie jest ona prawdziwa. MAP zalega z dwiema odpowiedziami na interpelacje poselskie, które zostaną uzupełnione w najbliższym czasie" - zaznaczono.

Jednocześnie zapewniono, że posłowie Szczerba i Joński odpowiedzi na wszystkie zadane pytania otrzymają na piśmie.