Dopłaty do czynszu dla młodych? Akademik za złotówkę dla studentów? A może obniżenie cen domów i mieszkań o około 30 proc.? To tylko niektóre z postulatów dotyczących polityki mieszkaniowej, jakie padały z ust polityków podczas kampanii wyborczej. O tym, które z nich będą miały szansę realizacji, przekonamy się niebawem.

Sytuacja na rynku mieszkaniowym w Polsce była jednym z centralnych tematów podejmowanych przez komitety wyborcze podczas kampanii. Każdy z nich przygotował postulaty, które miałyby zwiększyć liczbę budowanych mieszkań oraz obniżyć koszty ich budowy lub wynajmu. Jakie propozycje padały z ust polityków? Bardzo różne. W przypadku powstania nowej koalicji rządowej partie będą musiały porozumieć się co do realizowanej polityki.

Koalicja Obywatelska: dopłata do wynajmu i kredyt 0 proc.

  • Koalicja Obywatelska podczas konferencji "Konkrety dla młodych" ogłosiła plan wprowadzenia dopłaty w wysokości 600 zł do wynajmu mieszkań dla młodych, nawiązując do wcześniejszych programów "Mieszkanie dla Młodych" i "Rodzina na swoim". Lider PO, Donald Tusk, zobowiązał się do przedstawienia konkretnych projektów ustaw, które będą dostępne publicznie.
  • Inna propozycja to kredyt na pierwsze mieszkanie oprocentowany na 0 proc. dla osób do 45 roku życia, gdzie państwo pokryje odsetki i marżę banku.
  • Politycy KO planują także zwiększenie podaży mieszkań poprzez "uwolnienie gruntów spółek Skarbu Państwa i Krajowego Zasobu Nieruchomości", a także przeznaczenie 10 mld złotych na rewitalizację i remonty pustostanów oraz 3 mld złotych na dofinansowanie nowych projektów TBS oraz remont i powiększenie miejskich zasobów mieszkaniowych.
  • Przewidują również niższe rachunki za prąd dla osób, które zainstalują panele fotowoltaiczne na domach.

Lewica: 300 tys. mieszkań na tani wynajem i limit kaucji

  • Lewica planuje utworzenie Krajowego Funduszu Remontowego obsługiwanego przez Bank Gospodarstwa Krajowego i zarządzanego przez Państwową Agencję Mieszkaniową, który rocznie dostarczyłby około 20 tys. mieszkań do zasobu komunalnego.
  • Politycy Lewicy zapowiadali także inwestycję w budowę mieszkań przez TBS-y oraz SIM-y (Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe). Gminy miałyby otrzymać dotacje w wysokości 100 proc. kosztów budowy. Lokatorzy nie musieliby płacić wkładu partycypacyjnego.
  • Spółdzielnie i kooperatywy mieszkaniowe miałyby mieć dostęp do preferencyjnych kredytów z Funduszu Budownictwa Społecznego.
  • Nowa Lewica zapowiadała też utworzenie Ministerstwa Mieszkalnictwa i uruchomienie Krajowego Programu Mieszkaniowego. Zgodnie z jego założeniami w latach 2025-2029 miałoby zostać wybudowanych 300 tysięcy "nowoczesnych mieszkań na tani wynajem".
  • Lewica postulowała też wprowadzenie górnego limitu wysokości kaucji za wynajem.
  • W programie wyborczym Lewicy znalazła się też zapowiedź wprowadzenia przepisów o czasowym zamrożeniu oprocentowania kredytów hipotecznych zaciągniętych do końca 2021 roku.

Prawo i Sprawiedliwość: poszerzony "Dom bez formalności"

  • Prawo i Sprawiedliwość skoncentrowało swoje propozycje dotyczące polityki mieszkaniowej na remontach budynków i modernizacji bloków z technologii wielkopłytowej. Chodzi o program "Przyjazne Osiedle", na który państwo miałoby przeznaczyć około 1 mld zł.
  • Partia zapowiedziała też kontynuację i rozwijanie programów budownictwa socjalnego, komunalnego oraz społecznego budownictwa czynszowego. Jak głosiła - "w krótkiej perspektywie osiągalny jest przyrost rozpoczynanych na ich podstawie inwestycji do poziomu nawet 20-25 tys. mieszkań rocznie".
  • Ugrupowanie obiecywało również rozszerzenie programu "Dom bez formalności" o domy jednorodzinne o powierzchni powyżej 70 m.
  • PiS postulował też przedłużenie wakacji kredytowych na pierwsze dwa kwartały 2024 roku z kryterium dochodowym.

Trzecia Droga: milion mieszkań i "Akademik za złotówkę"

Trzecia Droga obiecywała:

  • oddanie miliona mieszkań,
  • uwolnienie gruntów w posiadaniu Krajowego Zasobu Nieruchomości,
  • budowę mieszkań komunalnych, spółdzielczych oraz prywatnych.

Trzecia Droga zapowiadała także program „Akademik za złotówkę”, który gwarantowałby studentom przyjeżdżającym do miast akademickich z mniejszych miejscowości, ale także uczniom, tani najem. Możliwość otrzymania dopłaty przyznawana byłaby w oparciu o kryterium dochodowe.

Konfederacja: mieszkania i domy tańsze o 30 proc.

  • Konfederacja zapowiadała obniżenie cen domów i mieszkań o około 30 proc. poprzez uwolnienie obrotu nieruchomościami rolnymi w miastach oraz zmiany w planach zagospodarowania przestrzennego.
  • Formacja postulowała też przeznaczenie gruntów pod zabudowę mieszkaniową i promowała program "lokal za grunt".
  • Konfederacja zapowiadała ponadto luzowanie wymogów technicznych w budownictwie, co miałoby pomóc obniżyć koszty budowy (i oznaczałoby wypowiedzenie unijnego pakietu klimatycznego).