O ile w poprzednich wyborach najwięcej młodych wyborców zagłosowało na Prawo i Sprawiedliwość, to w tym roku wybrali oni Koalicję Obywatelską. Jak wynika z sondażu exit poll, na tegorocznych wyborach KO zdobyła 28,3 proc. głosów osób w wieku 18-29 lat. Jak jeszcze zmieniły się polityczne sympatie młodych obywateli i obywatelek? I co z tego wynika?
Młodzi wyborcy idą do urn… tłumnie
Jak się okazuje, w tym roku młodzi ludzie poszli do wyborów wyjątkowo licznie. Dzięki exit poll wiemy, że ich frekwencja wyniosła 68,8 proc.
To niezwykle dobry wynik. Zwłaszcza, jeśli sobie przypomnimy, że cztery lata temu była to grupa, która najmniej licznie poszła do urn. Frekwencja z 2019 roku wynosiła bowiem jedynie 46,4 proc. Mobilizacja jest więc wyraźna.
Wybory 2023. Kogo wybrali młodzi
Najwięcej głosów osób w wieku 18-29 lat zdobyła Koalicja Obywatelska - 28,3 proc.
Z przeprowadzonego przez Ipsos sondażu exit poll wynika, że zaraz po KO najwięcej młodych wyborców zaufało Lewicy. Drugie miejsce zapewniło partii 17,7 proc. głosów.
Na miejscu trzecim, z wynikiem 16,9 proc. głosów, znalazły się ex aequo Trzecia Droga oraz Konfederacja. Oba ugrupowania otrzymały 16,9 proc.
Kto nie miałby szans rządzić Polską, gdyby do wyborów poszli wyłącznie młodzi ludzie?
Gdyby z jakiegoś powodu do wyborów poszli wyłącznie młodzi ludzie, PiS nie wygrałby wyborów.
Prawo i Sprawiedliwość otrzymała od młodych ludzi najmniej głosów, bo tylko 14,9 proc.
Co mogłoby się zmienić w Polsce, gdyby decydowali o tym wyłącznie młodzi ludzie?
Głosy młodych wyborców i wyborczyń mogłyby sprawić, że Polska stałaby się mniej konserwatywnym krajem. Być może, zagadnienia takie jak dostęp do legalnej i bezpiecznej aborcji, czy związki partnerskie, zyskałyby w końcu szansę na poważne potraktowanie i legalizację. Z pewnością zyskałaby też edukacja – dziś bardzo konserwatywna, będąca źródłem podziałów i sprzyjająca dyskryminacji.
Gdyby o władzy decydowali wyłącznie młodzi ludzie, pewnie zyskałoby też zdrowie psychiczne – dziś szalenie zaniedbywana sfera. Odetchnąć z ulgą mogłyby również organizacje pozarządowe, szczególnie obrońcy praw człowieka.