Wszelkie działanie ograniczające wpływy Putina w Polsce służą bezpieczeństwu naszych obywateli - powiedział PAP wiceszef klubu PiS, przewodniczący komisji ds. energii i członek komisji ds. służb specjalnych Marek Suski po znowelizowaniu ustawy o komisji ds. badania wpływów rosyjskich.

W piątek Sejm przyjął zgłoszoną przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizację ustawy o komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo Polski w latach 2007-2022.

Poseł Suski w rozmowie z PAP podkreślił, że komisja ruszy po wejściu w życiu ustawy, a klub PiS złoży kandydatury na jej członków zaraz po tym, kiedy marszałek Sejmu Elżbieta Witek wyznaczony nowy termin na ich składanie.

"Komisja jest ważna szczególnie teraz, kiedy Rosja prowadzi wojnę przeciwko wolnemu światu" - podkreślił polityk PiS.

Jak dodał, "rosyjscy agenci i rosyjskie wpływy stają się coraz niebezpieczniejsze". "Atak na granicy z Białorusią wciąż trwa, a Rosja zapowiada akty terroru skierowane przeciw państwom udzielającym pomocy Ukrainie. Szczególnie nasila się agresywna aktywność wobec Polski. Trwa sianie niepokoju i negatywne nastawianie przeciw Ukrainie" - wskazał Suski.

"Rosyjscy politycy zapowiadają organizowanie aktów terrorystycznych w naszej ojczyźnie. To wszystko jest możliwe, jeśli wroga agentura może swobodnie działać, dlatego wszelkie działanie ograniczające wpływy Putina w Polsce służą bezpieczeństwu naszych obywateli" - podkreślił wiceszef klubu PiS.

31 maja weszła w życie - powstała z inicjatywy PiS - ustawa o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022, którą prezydent podpisał kilka dni wcześniej, zapowiadając jednocześnie skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. 2 czerwca Andrzej Duda skierował do Sejmu projekt nowelizacji ustawy.

Zgodnie z prezydencką propozycją w komisji ds. badania wpływów rosyjskich nie będą mogli zasiadać parlamentarzyści, znoszone są środki zaradcze zapisane w obecnej ustawie (to m.in. zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi na okres do 10 lat), a głównym przedmiotem stwierdzenia komisji będzie uznanie, że dana osoba nie daje rękojmi należytego wykonywania czynności w interesie publicznym; ponadto odwołanie od decyzji komisji ma być kierowane do Sądu Apelacyjnego w Warszawie. (PAP)

autor: Grzegorz Bruszewski

gb/ godl/