Wskaźnik bogactwa narodów w przypadku naszego kraju poprawił się dzięki rosnącym wydatkom prywatnym.

Poziom życia w Polsce poprawia się, ale pozycja naszego kraju w rankingu międzynarodowym się nie zmienia – tak można najkrócej podsumować nową edycję „Wskaźnika bogactwa narodów” think tanku Warsaw Enterprise Institute. Dziś WEI publikuje najnowszą edycję zestawienia, pokazującą sytuację na początku 2022 r. Nie uwzględnia więc wpływu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Polska zajmuje w rankingu 27. pozycję, taką samą jak rok wcześniej. Obliczany przez WEI wskaźnik poziomu życia w naszym przypadku to 64,4 pkt. W poprzedniej edycji wynosił 61 pkt.

Pozycja pierwszych trzech krajów na liście nie zmieniła się: to Irlandia (172,9 pkt; autorzy opracowania podkreślają, że wynika to ze specyfiki tamtejszej gospodarki – wysokich zysków firm, co jest efektem ulokowania tam europejskich central wielu międzynarodowych koncernów), Szwajcaria (131 pkt) i Stany Zjednoczone (111,6 pkt). Na czwarte miejsce awansowała Norwegia (108,1 pkt), która zepchnęła Danię (99,3 pkt). WEI zwraca uwagę na poprawę pozycji Amerykanów. „Zwiększające się różnice między USA a zachodem Europy wydają się kolejnym epizodem gospodarczej dywergencji między tymi dwoma obszarami gospodarczymi” – konstatują autorzy opracowania. O dwa oczka, na 13. pozycję, awansowała w tym roku Kanada. W podobny sposób zmieniła się pozycja Izraela – awans na 23. lokatę. Tuż za Polską znalazła się Chorwacja, która zyskała cztery miejsca. Spośród krajów naszego regionu najlepiej wypadają Czechy i Słowenia, które zajmują 20. i 21. pozycję. Wyprzedza nas jeszcze Litwa (22) i Estonia (24).

Ranking WEI obejmuje kraje Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju oraz Unii Europejskiej, z wyłączeniem kilku niewielkich gospodarek, dla których nie było porównywalnych danych. Twórcy rankingu zwracają uwagę na porównanie bieżącej edycji z zestawieniem sprzed dwóch lat. Ich zdaniem na tej podstawie można stwierdzić, jak poszczególne kraje poradziły sobie w trakcie pandemii. „Prawidłowością wśród krajów Unii Europejskiej jest spadek wskazania WBN na zachodzie kontynentu oraz wzrosty obserwowane na wschodzie” – zauważają autorzy analizy. „Widać, że wstrząs spowodowany epidemią oraz towarzyszącymi jej politykami rządów odcisnął w krajach Europy Zachodniej tak duże piętno, że pełna odbudowa gospodarcza wciąż się nie dokonała” – dodają. Polska w ciągu dwóch lat odnotowała największy wzrost „wskaźnika bogactwa”. W naszym przypadku poprawa to efekt rosnących wydatków prywatnych.

Wskaźnik stworzony przez WEI ma wykraczać poza tradycyjne podejście, w którym o poziomie zamożności decyduje wysokość PKB na mieszkańca. Think tank w swoim indeksie bierze pod uwagę wysokość wydatków sektora prywatnego, ale uwzględnia również jakość wydatków publicznych. Robi to poprzez wykorzystanie wyników kilkunastu międzynarodowych rankingów. Na przykład w obszarze obrony narodowej uwzględniany jest Global Peace Index przygotowywany przez australijski Institute for Economics and Peace i Global Firepower Index, a w szkolnictwie jedną z kategorii Global Innovation Index Światowej Organizacji Własności Intelektualnej oraz odpowiadająca jej część Prosperity Index londyńskiego Legatum Institute. „Za całość tegorocznego wzrostu polskiego WBN odpowiada gospodarka prywatna. Wskaźnik jakości wydatków publicznych w przypadku Polski zmniejszył się z 61,2 do 59,1 pkt. Był to jeden z największych spadków jakości wydatków publicznych w całej badanej grupie – większy zanotowały tylko Irlandia oraz Słowacja i Chile” – podkreślają autorzy opracowania.

Ogółem pod względem oceny jakości wydatków publicznych Polska jest na 31. pozycji, podobnie jak rok wcześniej. Wyprzedza nas Grecja, a tuż za nami są Węgry. W przypadku obronności zanotowaliśmy spadek o dwie pozycje, na 25. miejsce. O jedno oczko w górę, na 13. lokatę przesunęliśmy się w kategorii „bezpieczeństwo wewnętrzne”. Pod względem jakości wydatków na infrastrukturę jesteśmy na 29. miejscu, po spadku o trzy pozycje. W wydatkach na środowisko Polska jest na 32. miejscu, o dwa niżej niż rok temu. W kategorii zdrowie również spadliśmy o dwie pozycje na 33. miejsce. Największe pogorszenie nastąpiło w przypadku jakości wydatków na szkolnictwo – o siedem miejsc na 18. pozycję. Bez zmian jest w przypadku jakości wydatków na uczelnie wyższe, Polska ma 35. miejsce. Osobno oceniono poziom wolności słowa i zgromadzeń. Tu Polska jest na 32. pozycji po wyprzedzeniu Bułgarii. ©℗