Kreml stara się obarczyć Zachód winą za kryzys żywnościowy, który sprowokował i zaaranżował, aby wywrzeć na nas presję do zniesienia sankcji. Nie możemy poddać się rosyjskiemu szantażowi – powiedział premier Mateusz Morawiecki w materiale wideo opublikowanym w związku z deklaracją KE i krajów europejskich ws. bezpieczeństwa żywnościowego.

"Rosja systematycznie wykorzystuje bezpieczeństwo żywnościowe jako broń, celowo niszcząc zapasy. Używanie głodu jako broni przypomina nam najciemniejsze dni radzieckiej historii. Kreml stara się obarczyć Zachód winą za kryzys żywnościowy, który sprowokował i zaaranżował, aby wywrzeć na nas presję do zniesienia sankcji. Nie możemy poddać się rosyjskiemu szantażowi” – powiedział.

"Ostatnie wydarzenia pokazały, jak niepewny jest szlak morski i musimy zapewnić sprawne funkcjonowanie Korytarzy Solidarności. Obecne instrumenty finansowe UE nie zostały zaprojektowane w celu radzenia sobie ze specyfiką i pilnością tej sytuacji. Dlatego z zadowoleniem przyjmujemy inicjatywę Komisji dotyczącą zapewnienia dodatkowych mechanizmów finansowania UE dla rozwoju infrastruktury granicznej UE – Ukraina" - dodał.

"Musimy też pamiętać, że Rosja nie rezygnuje ze swojej wrogiej propagandy. Regiony najbardziej dotknięte kryzysem żywnościowym są zalewane fałszywymi rosyjskimi narracjami. Dlatego musimy kontynuować prace nad skutecznym wdrożeniem Korytarzy Solidarności, ale jednocześnie podwoić nasze wysiłki na rzecz przeciwdziałania rosyjskiej dezinformacji w najbardziej wrażliwych częściach świata” – wskazał premier.

„Rosja brutalnie zaatakowała Ukrainę. Ale Rosja prowadzi także tę wojnę przeciwko całemu Zachodowi, przeciwko naszym wartościom, przeciwko naszym interesom. Musimy rozpowszechniać prawdę za pośrednictwem mediów tradycyjnych i społecznościowych, docierać do urzędników, przedsiębiorstw i szerszej społeczności. Ta wojna dotyczy nas wszystkich. Jej wynik określi naszą przyszłość. Uważam, że Europa wciąż ma odwagę decydować o swoim losie” – podsumował.

Z Brukseli Łukasz Osińsi (PAP)