Przedstawimy poprawiony projekt reformy sądów powszechnych, poszerzony o komponent sędziów pokoju; planujemy dokończyć prace w ciągu kilkunastu najbliższych dni. Mamy nadzieję, że projekt zostanie poparty zarówno przez PiS, jak i Pawła Kukiza - powiedział wiceszef MS Sebastian Kaleta.

Kaleta był w wtorek pytany w Radiu Plus, czy Solidarna Polska poprze prezydencki projekt ustawy o sędziach pokoju, będący jednym z kluczowych postulatów Pawła Kukiza, nad którym prace w sejmowej podkomisji mają zakończyć się do końca tygodnia.

"Przede wszystkim uważamy, że sądy potrzebują prawdziwej reformy, a nie takiej kosmetyki w postaci sądów pokoju. Clue jest w organizacji wszystkich sądów - pięć lat czekamy na możliwość zreformowania; jesteśmy w rządzie i koalicji, więc nasza propozycja jest taka, że poprawimy ten projekt Pawła Kukiza i zaproponujemy głosowanie tego projektu wspólnie z reformą sądów, żeby nie robić tego jakimiś segmentami, tylko żeby to zrobić raz, a dobrze" - powiedział wiceszef MS.

Jak ocenił, propozycje, którym patronuje Kukiz, nie są dostosowane do planów reformy sądownictwa postulowanych przez Solidarną Polskę. "Sam prezes Jarosław Kaczyński mówił o pewnych wątpliwościach konstytucyjnych dotyczących tego konstruktu Kukiza. Wszyscy chcemy, żeby było prosto, ale system Kukiza nam tego nie zapewni, z tego powodu, że konstytucja wskazuje, jaki jest model powoływania sędziów - że KRS wskazuje kandydatów; nie ma tam procesu wyborczego" - mówił.

Kaleta wskazał, że jego stronnictwo będzie dążyć do tego, by "do naszego pakietu, który jest o wiele bardziej, jak można powiedzieć, głęboki, przemyślany i szeroko traktujący problemy sądownictwa, dołączyć komponent sędziów pokoju w oparciu o koncepcję Kukiza". "Nie odwrotnie; Paweł Kukiz próbuje to przedstawić, że my próbujemy coś dokleić do jego projektu - jest odwrotnie. My mieliśmy swoją ustawę o sędziach pokoju - w mojej ocenie o wiele lepszą, ale nie będziemy się licytować - niemniej, nam zależy na tym, żeby dokonała się reforma sądownictwa" - zaznaczył.

"My w ramach obozu rządzącego kładziemy reformę, a ona nie jest przyjmowana - bo Unia Europejska, bo to, bo tamto - nie ma zastrzeżeń do tej reformy jako takiej, są zastrzeżenia natury politycznej" - dodał Kaleta, podkreślając, że obóz SP nie może być rozliczany z tego, że reforma do tej pory nie została przeprowadzona.

Dopytywany, czy wobec tego zostanie przedstawiona nowa propozycja reformy sądów z włączonym elementem sędziów pokoju, Kaleta odparł, że taki jest plan - "żeby nasz projekt ponownie przedłożyć razem z komponentem złożonym z sędziów pokoju". "Mamy nadzieję, że nasz projekt jest generalnie popierany przez PiS; chcielibyśmy, by ten projekt uzupełniony o komponent sędziów pokoju, został poparty zarówno przez PiS, jak i Pawła Kukiza" - powiedział.

"Planujemy dokończyć pracę - jak mówiłem, w ciągu kilkunastu najbliższych dni. Jak będzie gotowy projekt, to po prostu będziemy podejmować konsultacje polityczne, ale projekt spłaszczający strukturę sądów jeśli ulegnie zmianom, to bardzo kosmetycznym" - zaznaczył polityk.

W ubiegłym tygodniu Kaleta informował, że najprawdopodobniej w ciągu dwóch tygodni dojdzie do spotkania ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry z posłem Pawłem Kukizem ws. projektu ustawy o sędziach pokoju i reformy sądów powszechnych, "żebyśmy zaprezentowali pełną ustawę, która łączy te dwie koncepcje".

"W tej sprawie należałoby zaprosić kogoś z Kancelarii Prezydenta, bo formalnie ustawa dotycząca sędziów pokoju jest ich autorstwa i w pierwszej kolejności resort sprawiedliwości powinien się zgłosić do Kancelarii, a nie do mnie" - zaznaczał zaś w odpowiedzi Kukiz.

Prace nad rozwiązaniami dotyczącymi sędziów pokoju prowadził zespół pod kierownictwem prof. Piotra Kruszyńskiego, który rozpoczął działalność po rozmowach lidera Kukiz'15 Pawła Kukiza z prezydentem Dudą. Pierwsze czytanie wypracowanego projektu odbyło się w Sejmie w grudniu ub.r. Następnie projekt trafił do sejmowej komisji i podkomisji.

(PAP)

autor: Mikołaj Małecki