Narodowy spis powszechny (NSP) powinien zostać przełożony o rok – apelowali posłowie opozycji w trakcie wczorajszego posiedzenia sejmowej komisji finansów publicznych. Ich propozycja nie zyskała jednak aprobaty.

Posłowie zajmowali się wczoraj projektem nowelizacji ustawy o NSP. Zakłada on wydłużenie spisu powszechnego o trzy miesiące. Ma on trwać od 1 kwietnia do 30 września 2021 r., a nie – jak pierwotnie planowano – do 30 czerwca 2021 r.
– Zależy nam na tym, aby spisać jak najwięcej osób. Tymczasem początek spisu zaplanowany jest na szczyt trzeciej fali zakażeń. W niektórych krajach, takich jak np. Grecja, Niemcy, Portugalia i Rumunia, przesunięto spis na okres po pandemii – mówi Marta Golbik, posłanka KO.
– Niepokoi mnie to, jak wydłużenie terminu spisu wpłynie na jakość pozyskanych danych – wtóruje Janusz Cichoń, poseł KO. Podkreśla, że otrzymane informacje będą pochodziły ze środka pandemii, a do przeprowadzania różnych analiz zdecydowanie bardziej przydatne byłyby te z jej końca.
– Proponuję przełożyć spis na przyszły rok – apeluje Marek Plura, senator KO.
Ta propozycja nie zyskała jednak poparcia Głównego Urzędu Statystycznego. – Nie ma pewności, kiedy pandemia się zakończy. Korzyści z przeprowadzenia spisu w tym roku są dużo większe niż ewentualne mankamenty, które jesteśmy w stanie rozwiązać. Im szybciej przeprowadzimy spis, tym wcześniej uzyskamy informacje o zjawiskach, które zachodzą w kraju – wyjaśnia Dominik Rozkrut, prezes GUS.
Wskazuje, że w niektórych krajach spis jest prowadzony w formie papierowej, z czego mogą wynikać decyzje o przełożeniu jego terminu. Tymczasem w Polsce podstawą zbierania danych w 2021 r. ma być samospis internetowy. Metoda ta polega na udzieleniu odpowiedzi za pośrednictwem interaktywnej aplikacji dostępnej na stronie internetowej GUS. Od tych osób, które nie będą mogły same się spisać, dane zostaną zebrane za pomocą wywiadu telefonicznego, a dopiero w ostateczności – bezpośredniego.
– Przedłożony projekt nowelizacji przewiduje również ujednolicenie stawki wynagrodzenia dla rachmistrzów. Bez względu na metodę zbierania danych ankieter otrzyma za każdy zakończony spis 6 zł. Chodzi o to, by rachmistrz nie miał potrzeby przeprowadzenia spisu bezpośredniego, skoro za telefoniczny otrzyma taką samą płacę – mówi Dominik Rozkrut.
Nowelizacja ma wejść w życie 1 kwietnia 2021 r.
Etap legislacyjny
Projekt nowelizacji w trakcie prac sejmowych