Zwracamy się do premiera Mateusza Morawieckiego o jak najszybszą ratyfikację unijnego planu odbudowy dla Polski i apelujemy, aby zorganizował spotkanie wszystkich sił politycznych, aby razem pracować nad krajowym planem odbudowy - mówili europosłowie Lewicy Robert Biedroń i Bogusław Liberadzki.

W ubiegłym tygodniu rząd zajmował się projektem ustawy o ratyfikacji decyzji dotyczącej unijnego funduszu odbudowy. Chodzi o ratyfikację decyzji Rady Europejskiej z 14 grudnia 2020 r. w sprawie systemu zasobów własnych Unii Europejskiej. Premier Mateusz Morawiecki, zapytany na konferencji prasowej, czy Rada Ministrów przyjęła projekt oraz jakie było stanowisko ministrów z Solidarnej Polski poinformował, że projekt nie został przyjęty, ale toczyła się na jego temat dyskusja.

Europosłowie Lewicy na konferencji prasowej w Sejmie podkreślali, że od pół roku powinny toczyć się prace nad krajowym planem odbudowy, który powinien powstać w oparciu o rozmowy z partnerami społecznymi i z udziałem partii opozycyjnych.

"Jako Lewica zwracamy się dzisiaj do premiera Morawieckiego nie tylko o przedstawienie tego planu, ale także o jak najszybszą ratyfikację jak najlepszego planu odbudowy dla Polski" - apelował Biedroń. "Zegar tyka. Jeszcze tylko 8 krajów nie złożyło swoich krajowych planów odbudowy, w tym Polska" - podkreślał.

Polityk Lewicy zadeklarował także chęć włączenia się do prac nad planem. "Chcemy wam pomóc, bo mamy swoich ekspertów, mamy dwoje doświadczenie, bo mamy swoje kontakty" - stwierdził.

"Chcielibyśmy, żeby pan Morawiecki, apelujemy o to, zorganizował w najbliższych dniach spotkanie wszystkich klubów parlamentarnych, kół parlamentarnych, żebyśmy mogli razem, ponad podziałami rozmawiać o przyszłości Polski i Europy, o tym nowym planie Marshalla dla Europy" - mówił Biedroń i dodał, że jeżeli do spotkania nie dojdzie, to Lewica zorganizuje sama takie spotkanie i zaprosi wszystkie kluby i koła, i rozpocznie konsultacje z partnerami społecznymi, ze związkami zawodowymi i przedsiębiorcami.

Z kolei Bogusław Liberadzki podkreślał, że pieniądze powinny być przeznaczone m.in. na badania i rozwój, przemysł finansowy, opiekę zdrowotną. "Chcemy mniej polegać na imporcie leków. Chcemy mieć zdolność do zapobiegania epidemiom w przyszłości" - podkreślał.

Liberadzki mówił także o sprawiedliwej transformacji energetycznej, a środki unijne mają być przeznaczone na szukanie alternatyw dla węgla i pomoc dla tych, którzy tracą pracę w związku z odejściem państw od węgla, co powinno być ważne dla Polski. "To w Polsce jest wciąż najwięcej kopalń węgla kamiennego, to w Polsce także produkcja energii elektrycznej w największym stopniu pochodzi z węgla" - mówił.

W grudniu ub.r. przywódcy państw UE porozumieli się ws. wieloletniego budżetu Unii na lata 2021-2027 oraz funduszu odbudowy gospodarek państw członkowskich po epidemii koronawirusa. Obecnie ratyfikacji przez parlamenty narodowe wymaga decyzja o zwiększeniu zasobów własnych UE, by możliwe było uruchomienie funduszu odbudowy. Łączna wartość unijnego budżetu na lata 2021-2027 to 1,8 bln euro, z czego wartość funduszu odbudowy to 750 mld.

Po sprzeciwie Polski i Węgier wobec rozporządzenia dotyczącego mechanizmu powiązania dostępu do środków unijnych z przestrzeganiem zasad praworządności, w związku z którym premierzy obu państw zapowiadali możliwość zawetowania budżetu UE na lata 2021-2027, w grudniu 2020 roku w Brukseli doszło do porozumienia przywódców państw UE, które zostało zapisane w konkluzjach Rady Europejskiej.

Znalazły się w nich zapisy mówiące m.in., że budżet UE, włączając Next Generation EU (instrument odbudowy), musi być chroniony przeciwko wszelkiego rodzaju nadużyciom finansowym, korupcji, konfliktowi interesów, a samo ustalenie, że doszło do naruszenia zasady państwa prawnego nie wystarczy do uruchomienia mechanizmu blokowania środków finansowych dla państw członkowskich. Komisja Europejska - która ma uruchamiać mechanizm blokowania środków unijnych - opracuje i przyjmie wytyczne dotyczące sposobu w jaki będzie stosować rozporządzenie, w tym metodologii przeprowadzania swojej oceny.