Szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. programu szczepień Michał Dworczyk w odpowiedzi na postulaty samorządowców zaproponował w środę, aby organizację transportu na szczepienia przez gminy ograniczyć do terenu powiatu. Samorządowcy stanowisko w tej sprawie przekażą rządowi po uzgodnieniu oczekiwań.

Dworczyk brał udział w środowym zdalnym posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, podczas którego wraz z przedstawicielami poszczególnych resortów odpowiadał na pytania samorządowców związane m.in. z organizacją przez gminy transportu na szczepienia.

Postulaty strony samorządowej w tej kwestii przedstawiał Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich. Jeden z nich dotyczył osób, które kwalifikują się do transportu, ale zarejestrowały się na szczepienia daleko od miejsca zamieszkania, przez co dowóz może być dla samorządów nie do zrealizowania.

Szef KPRM podkreślił, że nie da się spełnić wszystkich oczekiwań. "Uważam, że powinniśmy przyjąć zasadę, że na terenie powiatu możemy dowozić taką osobę (…), natomiast jeżeli ktoś chce pojechać 100, czy 150, czy 200 km dalej, to oczywiście może, ale my już takiej usługi nie gwarantujemy" – zaznaczył. Taka osoba, jak tłumaczył, jeśli chce skorzystać z transportu, może przesunąć termin szczepienia na taki, który będzie dostępny na terenie jej powiatu.

Dworczyk przyznał, że są to sprawy delikatne i wrażliwe, ale wskazał, że należy ważyć między chęcią pomocy obywatelowi a możliwościami systemu. "Proponuję, żebyśmy ograniczali to do powiatu" – podsumował.

Wiceprezydent stolicy Renata Kaznowska podkreśliła, że jeśli chodzi o dowóz poza miasto potrzebny jest dokument, w oparciu o który będzie można odmówić takiej usługi. Podziękowawszy Dworczykowi za deklarację w tej sprawie, zaznaczyła, że należy ją przelać na papier.

Wójcik również podziękował Dworczykowi za rozwiązywanie tej kwestii "od ręki" i wysunął przy tym propozycję, aby transport poza granicami powiatu mógł się odbywać, ale nie dalej niż o 10 km. "Może być tak, że ktoś mieszka dokładnie na granicy powiatu" – zauważył. Dworczyk zgodził się z tym postulatem i zapowiedział wpisanie tego do wytycznych.

Inne stanowisko przedstawił jednak burmistrz Kowala Eugeniusz Gołębiewski z Unii Miasteczek Polskich. W jego ocenie powinno to być określone w odległości od granic gminy, w promieniu 20-30 km. "Powinniśmy to określić jednak w kilometrach, a nie w granicach powiatu. Powiaty są różne" – argumentował burmistrz.

Szef KPRM wobec tego zwrócił się do strony samorządowej o przedyskutowanie koncepcji i przesłanie pisemnie ostatecznej propozycji do rządu.

Samorządowcy podczas posiedzenia poruszyli też kwestię korzystania z samochodów dofinansowywanych przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Wójcik tłumaczył, że nie wszyscy kwalifikujący się do do transportu na szczepienie mają orzeczenia uprawniające do korzystania z pojazdów PFRON.

Wiceszef MSWiA, pełnomocnik rządu ds. współpracy z samorządem Paweł Szefernaker podkreślił, że w trybie pilnym należy ustalić możliwości wykorzystania zasobów PFRON, bo, jak mówił, w tej kwestii potrzebne są wszystkie ręce na pokład.

Wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed wyjaśnił, że już podjął działania w tej sprawie. Zadeklarował też wprowadzenie stosownych zmian legislacyjnych, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Inne postulaty samorządów, które również trafią na piśmie do rządu, dotyczyły m.in. kwestii związanych z dofinansowaniem transportu oraz zróżnicowania stawek dla koordynatorów gminnych infolinii uruchomionych dla osób potrzebujących dowozu do punktu szczepień.

Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami ze stroną samorządową rząd dofinansowuje gminom transport dla osób z orzeczeniem o niepełnosprawności w stopniu znacznym, dla seniorów, mających problemy z dotarciem do punktów szczepień na terenach gmin wiejskich, miejsko-wiejskich i w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców, a także dla osób powyżej 70. roku życia, mających trudności w samodzielnym dotarciu na szczepienie w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców.