Wniosek I prezes SN Małgorzaty Manowskiej dotyczący jawności majątku sędziów

Sprawa została zainicjowana w TK wnioskiem I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej odnoszącym się do przepisów m.in. o ustroju sądów przewidujących jawność sędziowskich oświadczeń majątkowych oraz zobowiązujących sędziów do informowania o majątku objętym wspólnością małżeńską.

Jeszcze w lutym 2023 r. RPO informował o przystąpieniu do tej sprawy w TK. Wówczas przedstawił stanowisko, że przepisy te są niekonstytucyjne. „Wywiedziona z zakwestionowanych przepisów norma prawna pozwala postawić zarzut nieproporcjonalnej ingerencji w prawo do prywatności sędziów poprzez obowiązek publikacji w Biuletynie Informacji Publicznej oświadczeń majątkowych, które przewidują szeroki zakres tych informacji, w tym informacji o majątku małżonka sędziego” - ocenił wówczas RPO.

Niedawno TK poinformował, że rozprawa dotycząca tego wniosku została wyznaczona na czwartek w południe. Sprawą ma zająć się skład pięciorga sędziów pod przewodnictwem Stanisława Piotrowicza. Sprawozdawcą ma być wiceprezes TK Bartłomiej Sochański, a w składzie są jeszcze Krystyna Pawłowicz, Rafał Wojciechowski i Jarosław Wyrembak.

Tymczasem jeszcze w marcu 2024 r. w przyjętej uchwale Sejm stwierdził, że „uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć TK wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy”. Sejm uznał też m.in., że obecnie orzekający w TK Justyn Piskorski i - wyznaczony do czwartkowego składu - Jarosław Wyrembak nie są sędziami Trybunału Konstytucyjnego. Od czasu tamtej uchwały Sejmu wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw.

„Należy dodać, że udział w składzie orzekającym TK osoby nieuprawnionej do orzekania może doprowadzić do naruszenia wolności i praw przewidzianych w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, a tym samym do naruszenia nakazu przestrzegania przez Rzeczpospolitą Polską wiążącego ją prawa międzynarodowego” - napisał Wiącek w piśmie do TK wycofującym udział w tej sprawie.

Wniosek Manowskiej do TK

Wniosek prezes Manowskiej w sprawie oświadczeń majątkowych sędziów trafił do TK pod koniec grudnia 2022 r. Jak wskazała prezes Manowska, formułowane w tym wniosku zarzuty „dotyczą – po pierwsze – zasady jawności oświadczeń majątkowych oraz – po drugie – wymaganego ustawą zakresu tych oświadczeń, a konkretnie obowiązku informowania o stanie majątkowym również w zakresie majątku objętego małżeńską wspólnością majątkową”.

We wniosku prezes Manowskiej podkreślono, że o ile „nie kwestionuje ona zgodności z konstytucją samego obowiązku składania oświadczeń majątkowych (...), o tyle uważa, że przewidziana obecnie forma tych oświadczeń – ich jawność – oraz zakres przedmiotowy” naruszają ustawę zasadniczą.

„Posiadanie przez każdego obywatela wiedzy o posiadanych przez sędziego składnikach majątkowych nie jest w stanie – automatycznie – doprowadzić do wyeliminowania podejrzeń co do źródeł deklarowanego majątku czy też zastrzeżeń co do transparentności ich nabycia” - zaznaczono w tym wniosku I prezes SN.

Obawy dotyczące majątku objętego wspólnością małżeńską

Jak oceniono, „przekonanie ustawodawcy, że dostępność danych o majątku osób sprawujących wymiar sprawiedliwości i rozstrzygających często bardzo złożone i wieloaspektowe sprawy, może – samo w sobie - wzbudzić po stronie jednostki większe zaufanie do osoby sędziego czy też szerzej – władzy sądowniczej, nie ma żadnych podstaw”.

W odniesieniu zaś do majątku objętego wspólnością małżeńską I prezes SN napisała, że „podstawowe znaczenie ma okoliczność, że małżonek sędziego nie pełni żadnej funkcji publicznej i posiada niemal pełną swobodę w podejmowaniu aktywności zawodowej i – przez to także – zarobkowej”. „Nie sposób więc przyjąć, że składanie oświadczenia majątkowego o majątku objętym małżeńską wspólnością majątkową miałoby być konieczne dla ochrony interesu publicznego” - pisała prezes Manowska. (PAP)