Wzrost wynagrodzeń odnotowany w październiku był najskromniejszy od lutego 2021 r. Najdotkliwiej podwyżki zahamowały w transporcie i logistyce (z 8,7 proc. w ujęciu rocznym we wrześniu do 2,4 proc. w październiku), na co mogła wpłynąć restrukturyzacja zatrudnienia w Poczcie Polskiej. Jedyną branżą, w której w ciągu roku nastąpił spadek średniej pensji, było górnictwo (o 1,6 proc. do 12,1 tys. zł), choć to wciąż sektor, w którym – obok IT (14,5 tys. zł) i rolnictwa (12,8 tys. zł) – zarabia się w Polsce najlepiej. Najniższe średnie pobory mają natomiast pracownicy branży hotelarsko-gastronomicznej (6,5 tys. zł) oraz w sekcji „pozostała działalność usługowa” (6,8 tys. zł). Wartości te uwzględniają premie, nagrody i odprawy emerytalne. Opublikowane w poniedziałek dane pokazują, że w ciągu pięciu lat przeciętne zarobki w firmach wzrosły o 62 proc., a w ciągu 10 lat – o 116 proc. Dekadę temu średnia wynagrodzeń wynosiła 4,1 tys. zł.

Dane o rynku pracy wskazują także, że w październiku liczba etatów zmniejszyła się wobec września o 5,4 tys. Największe cięcia dotyczyły przetwórstwa przemysłowego (minus 2,9 tys. pracowników) oraz zakwaterowania i gastronomii (minus 1,2 tys.), co wiąże się z końcem sezonu letniego. Przyczyn redukcji kadr w przemyśle należy natomiast upatrywać w czynnikach podażowych związanych ze zmniejszającym się zasobem siły roboczej. Liczba etatów kurczy się w ujęciu miesięcznym sukcesywnie od połowy 2023 r., i to trend, który – zdaniem ekonomistów Credit Agricole Bank Polska – będzie postępować i utrzyma się w kolejnych miesiącach. Lepsza od oczekiwanej okazała się kondycja przemysłu. W zeszłym miesiącu produkcja sprzedana w tym sektorze była o 3,2 proc. wyższa niż przed rokiem i o 5,4 proc. wyższa niż przed miesiącem. Obserwowane w październiku odbicie objęło 23 z 34 badanych działów przemysłu.

Najsilniej rosła produkcja dóbr inwestycyjnych (o 9,2 proc. wobec października 2024 r.), które pozostają głównym motorem ożywienia. „To głównie inwestycje firm skierowane na restrukturyzację i poprawę efektywności. Jest to spójne z naszą prognozą, zgodnie z którą inwestycje ogółem zwiększą się o 5,0 proc. w 2025 r. i 7,9 proc. w 2026 r. wobec spadku o 0,9 proc. w 2024 r.” – piszą analitycy Credit Agricole Bank Polska. Jak wynika z poniedziałkowych danych Głównego Urzędu Statystycznego, w październiku pogłębiły się spadki cen producentów w firmach przemysłowych. Spadek z minus 1,4 proc. we wrześniu do minus 2,2 proc. w październiku – jak zauważają ekonomiści PKO BP – potwierdza silną presję deflacyjną w przetwórstwie i spadek kosztów produkcji w większości działów przemysłu.

Na plus zaskoczył też sektor budowlany, którego wzrost przyspieszył z 0,2 proc. we wrześniu do 4,1 proc. w październiku. Ekonomiści Santander Banku Polska oceniają, że to rezultat mocniejszego wykorzystania funduszy unijnych i sygnał, że nowy cykl inwestycyjny w branży budowalnej nabiera pędu. Niemniej jednak analitycy przestrzegają, że jest jeszcze zbyt wcześnie, by oczekiwać utrzymania tak wysokich wzrostów sektora budowlanego w kolejnych miesiącach. W ocenie ekonomistów PKO BP wczorajszy pakiet danych o stanie gospodarki w październiku sygnalizuje, że sektor wytwórczy dobrze rozpoczął IV kw. Dalszemu wzrostowi aktywności sprzyjać mają pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, inwestycje publiczne oraz poprawa koniunktury u partnerów handlowych. „Dodatkowym argumentem za ogólnym ożywieniem koniunktury są rosnące oceny perspektyw firm z przetwórstwa, które poprawiają się nieprzerwanie od prawie trzech lat” – dodają ekonomiści PKO BP. ©℗

Rynek pracy w październiku
ikona lupy />
Rynek pracy w październiku / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe