Kościół greckokatolicki rozpoczął zmianę kalendarza już w 2023 roku, obejmując nią święta stałe. Teraz następuje drugi, kluczowy etap – ujednolicenie również świąt ruchomych. Jak podkreśla ks. Stefan Batruch, proboszcz parafii greckokatolickiej w Lublinie, decyzja spotkała się z dużą radością wiernych. Przypomniał, że wspólne świętowanie Wielkanocy w 2025 roku pokazało, że zmiana nie budzi żadnych praktycznych trudności.

Większa zgodność świąt ruchomych

Duże znaczenie ma to zwłaszcza dla rodzin mieszanych, które dotąd musiały obchodzić główne uroczystości w różnych terminach. – To ogromna ulga dla wielu osób, które żyją na styku dwóch tradycji – powiedziała Oksana Basaraba z Fundacji Kultury Duchowej Pogranicza. Podkreśliła, że wspólne święta nie oznaczają utraty tożsamości, lecz ułatwiają codzienne funkcjonowanie i umacniają relacje w rodzinach.

Zmiana została oficjalnie zatwierdzona przez Synod Biskupów Metropolii Kościoła Greckokatolickiego w Polsce.Wprowadzenie kalendarza gregoriańskiego ma przynieść większą spójność życia religijnego wiernych, zachowując jednocześnie ich wschodni charakter i duchową tradycję.

Kościół grekokatolicki w Polsce i na świecie

Kościoły greckokatolickie, czyli wspólnoty w obrządku bizantyjskim pozostające w jedności z Rzymem, wykształciły się w XIX i XX wieku jako część szerokiej grupy Kościołów wschodnich-katolickich. Działalność tych wspólnot wywodzi się z prób połączenia tradycji wschodnich – liturgii bizantyjskiej – z uznaniem prymatu papieskiego, co czyni je pomostem między chrześcijaństwem wschodnim a zachodnim.

W Polsce Kościół greckokatolicki zyskał działanie po uniach kościelnych, m.in. poprzez Unia Brzeska w 1596 r., która połączyła część prawosławnych biskupstw z Rzymem, przy zachowaniu obrządku wschodniego.