- Resort Sprawiedliwości: „Wydziały rodzinne potrzebują wsparcia”
- PiS i Konfederacja Korony Polskiej krytycznie o projekcie
- Narażanie polskich rodzin
- Kim jest asesor sądowy i jakie ma uprawnienia?
- Rekordowe obciążenie sędziów rodzinnych w polskich sądach
Resort Sprawiedliwości: „Wydziały rodzinne potrzebują wsparcia”
Jeszcze w lipcu Ministerstwo Sprawiedliwości przekonywało, że taka zmiana ma służyć wzmocnieniu kadrowemu tych wydziałów oraz umożliwić asesorom zdobywanie doświadczenia w obszarze ochrony prawnej najsłabszych członków społeczeństwa – dzieci i ich rodzin, pacjentów szpitali psychiatrycznych, seniorów i osób z niepełnosprawnościami. „Rozwiązanie to jest konieczne, ponieważ wydziały te są szczególnie obciążone pracą i potrzebują wsparcia kadrowego” - podkreśliła na początku września kancelaria premiera.
PiS i Konfederacja Korony Polskiej krytycznie o projekcie
Przygotowany w resorcie sprawiedliwości projekt nowelizacji Prawa o ustroju sądów powszechnych w tej sprawie trafił do Sejmu we wrześniu br. Wtedy też po raz pierwszy zajęła się nim sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka. Wniosła ona wówczas o przyjęcie tego projektu bez poprawek - w formie, w jakiej wpłynął on do Izby. We wtorek w Sejmie odbyło się drugie czytanie projektu. Spotkał się on z krytyką posłów PiS oraz koła Konfederacji Korony Polskiej.
Narażanie polskich rodzin
Jak przekonywał Włodzimierz Skalik (Konfederacja Korony Polskiej) ustawodawca nieprzypadkowo wyłączył asesorów ze spraw rodzinnych. - Zmiana naraża rodziny na orzekanie w ich sprawach przez asesorów z niewystarczającymi kompetencjami - ocenił podczas posiedzenia komisji.
- Łatanie asesorami dziury kadrowej, która wywołał poprzedni minister Adam Bodnar, a pogłębia Waldemar Żurek, to nie jest właściwa droga - mówił natomiast Paweł Jabłoński (PiS). Dodał, że właściwym rozwiązaniem powinno być ogłaszanie konkursów na stanowiska sędziowskie i współpraca w tej kwestii z Krajową Radą Sądownictwa.
Kim jest asesor sądowy i jakie ma uprawnienia?
Przedstawiciele MS podczas posiedzenia komisji odpowiadali, że postulaty w sprawie umożliwienia asesorom orzekania w sprawach rodzinnych były formułowane przez m.in. środowisko sędziów rodzinnych od wielu lat i nie są związane z obecną sytuacją w wymiarze sprawiedliwości. Zdaniem MS, obawy, że asesorzy nie poradzą sobie w sprawach rodzinnych są nieuzasadnione, gdyż już teraz orzekają na przykład w równie poważnych sprawach karnych.
Jak podkreślano podczas sejmowej dyskusji, asesor sądowy to nie „praktykant”, tylko osoba, która po ukończeniu aplikacji w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury oraz zdaniu egzaminu sędziowskiego lub prokuratorskiego, otrzymuje mianowanie i może pracować w sądzie rejonowym.
Ostatecznie wnioski o odrzucenie projektu poparło sześciu posłów z komisji. 13 było przeciw.
Zgodnie z projektem po zmianie asesorzy sądowi będą mogli orzekać w sprawach dotyczących: prawa rodzinnego i opiekuńczego, demoralizacji i czynów karalnych nieletnich i leczenia osób uzależnionych od alkoholu oraz od środków odurzających i psychotropowych. „Nowe przepisy umożliwią także przenoszenie w ramach danego sądu asesorów sądowych – za ich zgodą – do wydziałów rodzinnych i nieletnich. Decyzję w tej sprawie będzie podejmował prezes sądu rejonowego” - informowano.
Rekordowe obciążenie sędziów rodzinnych w polskich sądach
Według danych Ministerstwa Sprawiedliwości, w wydziałach rodzinnych i nieletnich w 2023 r. sędzia załatwiał średnio 1582 sprawy, a w 2024 r. 1534,4. Dla porównania, w cywilnych było to odpowiednio 648,5 i 596,3, w karnych 1021,4 i 988,4, w pracy i ubezpieczeniach społecznych 349,6 i 444, a w gospodarczych 409 i 403,4 sprawy.
„Dodać też należy, że specyfiką wydziałów rodzinnych i nieletnich jest znaczna liczba koniecznych do rozpoznania spraw z kategorii pilnych” - podkreślało MS. Chodzi tu na przykład o sprawy przemocy domowej, umieszczenia dziecka w placówce czy przyznania kuratora. MS zastrzegało, że asesorzy orzekają wyłącznie w sądach rejonowych, więc nie będą rozpoznawać, np. rozwodów należących do sądów okręgowych.
Kiedy Sejm zagłosuje nad projektem?
Podczas prac legislacyjnych w Sejmie jako wniosek mniejszości zgłoszona została poprawka niezrzeszonego posła Tomasza Zimocha, dotycząca - jak mówił - „odformalizowania procedury dalszego pełnienia urzędu przez sędziego do ukończenia 70. roku życia”. Chodzi o zniesienie wymogu uzyskiwania zgody Krajowej Rady Sądownictwa na orzekanie po 65. roku życia i de facto umożliwienie w szerszym zakresie orzekania przez sędziów do 70. roku życia.
Biuro Legislacyjne wskazywało jednak, że taka propozycja może wykraczać poza zakres pierwotnego projektu. Wniosek Zimocha krytykuje zdecydowanie klub PiS.
Sejm będzie głosował nad tym projektem oraz wnioskiem mniejszości najprawdopodobniej w czwartek.