O 9:00 w Katedrze Wawelskiej rozpoczęła się zaplanowana, w ramach śledztwa IPN, ekshumacja szczątków gen. Władysława Sikorskiego. Ma ona pomóc w wyjaśnieniu okoliczności śmierci Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych i premiera polskiego rządu na uchodźstwie.

Rano trumna gen. Władysława Sikorskiego została wyjęta z sarkofagu w krypcie św. Leonarda.

Ważący ponad dwie tony marmurowy sarkofag został podniesiony na wysokość ok. 95 cm. Trumnę wysunięto ze środka i złożono na katafalku. Proboszcz parafii archikatedralnej na Wawelu ks. Zdzisław Sochacki odmówił przy trumnie pierwszą modlitwę.

Sarkofag podczas podnoszenia nie pękł - czego obawiali się niektórzy - ani nie uległ żadnym uszkodzeniom. "Wszystkie czynności przebiegły zgodnie z planem. Mieliśmy jedynie przyspieszenie przy samym podnoszeniu sarkofagu" - powiedział dziennikarzom prezes firmy Eko-Energia, Czesław Balak.

Podniesienie sarkofagu przy pomocy specjalnie skonstruowanego systemu podnośników trwało ok. pół godziny.

Po godz. 14 trumna z gen. Sikorskim opuściła Wawel

Przykryta biało-czerwoną flagą trumna ze zwłokami generała Władysława Sikorskiego została o godz. 14.25 wyniesiona z Katedry na Wawelu przez honorową asystę dziewięciu wysokich oficerów Wojska Polskiego.

Trumna ze szczątkami gen. Sikorskiego została przewieziona karawanem do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie. Kolumnę prowadził ulicami miasta policyjny radiowóz na sygnale.

W Zakładzie Medycyny Sądowej, po trwających ok. 40 minut zabiegach, otwarto trumnę ze szczątkami generała

Zgodnie z procedurą, w pierwszej kolejności pobrano próbki do badań bakteriologicznych i mykologicznych. Na ten czas osoby, których obecność nie była przy tym konieczna, musiały opuścić salę.

Po zakończeniu tych czynności jako pierwsza weszła na salę krewna generała Sikorskiego - wnuczka jego siostry.

W dalszej kolejności zaplanowane są wstępne oględziny zwłok, a potem specjalistyczne badania. W czynnościach na sali Zakładu Medycyny Sądowej zaangażowanych jest bezpośrednio kilkanaście osób, przede wszystkim lekarze medycyny sądowej i technicy. Obecni są też prokuratorzy z katowickiego IPN.

Wieczorem szczątki mają być przewiezione do Zakładu Radiologii Collegium Medicum UJ. Zaplanowano, że wszystkie badania, obejmujące m.in. tomografię komputerową, analizy DNA, histopatologiczne i toksykologiczne potrwają do środy.

Specjaliści będą poszukiwać m.in. złamań, urazów i uszkodzeń kości oraz obrażeń wewnętrznych. Prokuratorzy IPN mają nadzieję, że uda się ustalić przyczynę zgonu generała. Takich informacji nie zawiera raport komisji powypadkowej z 1943 r. ani zeznania lekarza, który dokonywał oględzin po wyciągnięciu zwłok z wody na nabrzeże.

Ceremonia ponownego złożenia szczątków generała Sikorskiego do sarkofagu rozpocznie się w środę o godz. 16.

Kurtyka: ekshumacja szczątków gen. Sikorskiego przebiega zgodnie z planem i bez żadnych zakłóceń

"Na razie wszystko idzie zgodnie z planem. Z ostatnich informacji wynika, że wszystko się odbywa bez żadnych zakłóceń" - powiedział prezes IPN.

Pytany przez dziennikarzy, ku której hipotezie śmierci generała on sam skłania się najbardziej, odparł, że "jest wiele hipotez nt. okoliczności śmierci gen. Sikorskiego. Nie można odrzucać tezy, że była to po prostu katastrofa".

"Na obecnym etapie trzeba zbadać starannie szczątki generała i mieć nadzieję, że na tej podstawie uda się uzyskać częściową odpowiedzieć, a w jej konsekwencji prowadzić dalsze śledztwo" - podkreślił.

Dopytywany, czy ewentualne zabójstwo Sikorskiego mogło być intrygą sowiecką odparł, że jest to jedna z wielu równoprawnych hipotez. "Ta hipoteza głosi, że w zabójstwie generała mógł być zainteresowany Stalin, który w 1943 r. przystępował do zwrotu w swojej polityce wobec Polski, zrywał ze współpracą z polskim rządem na uchodźstwie i konstruował własny ośrodek władzy, który miał być jądrem przyszłej Polski komunistycznej" - wyjaśnił.

Gen. Sikorski zginął 4 lipca 1943 r.

Samolot, którym wracał z inspekcji Armii Polskiej na Środkowym Wschodzie runął do Cieśniny Gibraltarskiej. Razem z generałem śmierć poniosła jego córka Zofia i kilkuosobowa grupa współpracowników. Uratowano jedynie pilota.

Prokuratorzy IPN mają nadzieję, że dzięki badaniom uda się ustalić, jakich obrażeń doznał generał i jaka była przyczyna jego zgonu. Takich informacji nie zawiera raport komisji powypadkowej z 1943 r. ani zeznania lekarza, który dokonywał oględzin po wyciągnięciu zwłok z wody na nabrzeże.

Badania mają m.in. wyjaśnić, czy generał i towarzyszące mu osoby zmarły na skutek zderzenia samolotu z powierzchnią wody, czy generał żył i później utonął. "Przy założeniu, że szczątki generała nadal są zmumifikowane, tak jak były w 1993 r. możliwe, że to wszystko uda się naukowcom ustalić" - uważa prokurator Ewa Koj, naczelnik pionu śledczego katowickiego IPN.

Badania genetyczne będą służyć ustaleniu z całą pewnością, że spoczywające na Wawelu szczątki to gen. Sikorski

Na wyniki badań, według prezesa IPN Janusza Kurtyki, trzeba będzie poczekać około miesiąca

25 i 26 listopada Krypta św. Leonarda, w której znajduje się sarkofag gen. Sikorskiego, będzie zamknięta.

Katowicki oddział IPN śledztwo dotyczące śmierci gen. Sikorskiego wszczął 3 września, uznając, że są przesłanki do postawienia hipotezy, iż Sikorski zginął w wyniku spisku. Do tej pory w śledztwie przesłuchano kilkanaście osób. Wcześniej szczeciński oddział IPN odmawiał rozpoczęcia śledztwa uznając, że generał zginął w katastrofie, a nie w wyniku zamachu.

Z apelem o zgodę na otwarcie sarkofagu Sikorskiego na Wawelu latem tego roku wystąpiło do kard. Stanisława Dziwisza warszawskie Towarzystwo Miłośników Historii. Na ten temat wypowiadali się także przedstawiciele świata polityki, Kościoła i kombatantów.

W 65. rocznicę śmierci Sikorskiego w mediach odżyły opinie tych, którzy uważają, że generała zamordowano

Prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk poparli postulat, by dokonać ekshumacji zwłok gen. Sikorskiego w celu wyjaśnienia przyczyn jego śmierci.

Właśnie wielkie zainteresowanie i pojawiające się spekulacje zdecydowały, że IPN ponownie zajął się sprawą. Jedna z kilku wersji dotyczących śmierci generała, którą prokuratorzy przyjęli decydując o wszczęciu śledztwa, zakłada, że za zamachem stała Moskwa. Jak mówił prezes IPN Janusz Kurtyka, hipoteza ta będzie weryfikowana w toku postępowania.

Sikorski został pochowany na cmentarzu polskich lotników w Newark, w Wielkiej Brytanii. 17 września 1993 r. jego zwłoki przeniesiono na Wawel.

Sikorski spoczywa obok: Sobieskiego, Kościuszki i ks. Poniatowskiego

W krypcie św. Leonarda Katedry na Wawelu obok grobowca gen. Władysława Sikorskiego znajdują się także grobowce królów: Jana III Sobieskiego i Michała Korybuta Wiśniowieckiego, a także grobowiec królowej Marysieńki (żony Jana III Sobieskiego). W tej krypcie spoczywają także: Tadeusz Kościuszko i ks. Józef Poniatowski.

Pod posadzką krypty jest pochowany biskup krakowski Maurus, zmarły w 1118 r.

TS/PAP

Grobowiec gen. Sikorskiego w krypcie św. Leonrada Katedry Wawelskiej, obok grobowiec króla Jana III Sobieskiego. Foto: PAP / DGP