Chińska prokuratura formalnie oskarżyła w piątek byłego doradcę poprzedniego prezydenta kraju Hu Jintao, Linga Jihua, o przyjmowanie łapówek, nielegalne uzyskiwanie tajemnic państwowych i nadużycie władzy - podała chińska agencja prasowa Xinhua.

Podejrzenia, na podstawie których postawiono zarzuty Lingowi, są "wyjątkowo poważne" - oświadczył prokurator. Ze względu na zarzuty o kradzież tajnych informacji państwowych proces najpewniej będzie odbywał się za zamkniętymi drzwiami - informuje agencja Reutera.

Postępowanie w sprawie Linga wszczęto w grudniu 2014 roku w związku z - jak to wówczas ujęto - "poważnym naruszeniem dyscypliny". Termin ten jest używany przez komunistyczne władze Chin na określenie przestępstw korupcyjnych.

Kariera polityczna Linga załamała się w związku z wydarzeniami z marca 2012 roku, kiedy to w Pekinie w wypadku samochodowym zginął jego syn. Sprawa nabrała rozgłosu, ponieważ mężczyzna prowadził luksusowy samochód sportowy marki Ferrari, a w chwili, kiedy doszło do wypadku, był półnagi. W wypadku poważnie ranne zostały też dwie młode kobiety, które również były rozebrane.

Doradca byłego prezydenta był oskarżany o próby zatuszowania skandalu.

Ling pełnił wtedy funkcję szefa Biura Generalnego Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin i był bliskim doradcą prezydenta Hu. Był wówczas uznawany przez obserwatorów za jednego z najważniejszych i najbardziej oddanych stronników szefa państwa. Przed wypadkiem typowano go do objęcia wysokiego stanowiska w Biurze Politycznym KC KPCh po przekazaniu władzy w kraju nowemu pokoleniu przywódców.

Po wypadku Ling został przeniesiony z zajmowanego dotychczas stanowiska na mniej prestiżowe w strukturach partyjnych. W lipcu 2015 roku Ling został usunięty z partii i z rządowych stanowisk. (PAP)