Premier David Cameron pozytywnie zareagował na list Donalda Tuska w sprawie negocjacji nad nowymi warunkami brytyjskiego członkostwa w Unii Europejskiej. Cameron zgodził się z oceną szefa Rady Europejskiej, że negocjacje są trudne i że nadal brak w nich konsensusu w kwestii dostępu imigrantów do zasiłków.

Ale to nie zraziło brytyjskiego premiera: "Oczywiście negocjacje są długotrwałe, bo domagam się trudnych ustępstw, próbując uzyskać lepsze warunki - i dla Wielkiej Brytanii, i dla Europy" - powiedział BBC premier Cameron.

Donald Tusk apelował w swoim liście o większe zrozumienie dla Wielkiej Brytanii i rychłe zakończenie niepewności co do jej przyszłego członkostwa. Sugerował też możliwość kompromisu, ale to musiałoby oznaczać ustępstwa Londynu.

Obecnie Cameron stoi na stanowisku, że aby zasłużyć na zasiłki i zapomogi dla pracujących, imigranci powinni przepracować w Wielkiej Brytanii cztery lata, wnosząc coś do systemu opieki, zanim zaczną z niego pobierać korzyści. Premier David Cameron powiedział BBC: "Myślę, że list Donalda Tuska to dobry znak, w tym sensie, że brytyjski plan reformy został przyjęty, będzie dyskutowany i - mam nadzieję - doprowadzony do szczęśliwego końca".