Polska będzie zwiększać pomoc dla Autonomii Palestyńskiej - zapowiedział w Betlejem minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna. Szef polskiej dyplomacji spotkał się z władzami Autonomii, a także odwiedził miejsca, do których trafia pomoc z Polski.

W ubiegłym roku Polska przeznaczyła ponad 2 miliony złotych na projekty pomocowe w Autonomii Palestyńskiej. Grzegorz Schetyna zapowiedział w rozmowie z dziennikarzami - w prowadzonym przez polskie siostry elżbietanki sierocińcu w Betlejem - że pomoc zostanie zwiększona.

- Będziemy wspierać i rozszerzać te ofertę. Pomoc rozwojowa to coś, co jest ważne z polskiej strony, bo przecież nam w latach 70., 80. i 90. też ktoś pomagał, gdy tej pomocy potrzebowaliśmy. Dzisiaj jest to prawdziwy wymiar nowoczesnej solidarności. Powinniśmy pomóc tym, którzy tej pomocy naprawdę potrzebują, a tutaj takich ludzi jest wiele - dodał Schetyna.

Polska włączyła się finansowo w renowację Bazyliki Bożego Narodzenia w Betlejem, czyli kościoła zbudowanego w miejscu narodzin Chrystusa. Jak mówi Ziad Bandak, który w palestyńskim rządzie jest odpowiedzialny za renowację, Polska wpłaciła na ten cel 50 tysięcy dolarów.

- Ta suma trafiła na remont trzech małych drzwi. Mamy nadzieję, że Polska przeznaczy kolejne pieniądze, bo na renowację potrzebujemy wciąż więcej środków - dodał Bandak.

Pomoc dodarła do Palestyńczyków poprzez polskie organizacje działające na Zachodnim Brzegu oraz polskie przedstawicielstwo dyplomatyczne, które od 10 lat angażuje się w pomoc na terenach palestyńskich. Jak mówi szefowa polskiej placówki w Ramallah Aleksandra Bukowska-McCabe (czyt.: makkejb), pieniądze są przeznaczane na projekty związane z edukacją, dostępem do wody i tworzeniem miejsc pracy.

- Najważniejsze jest to, że są one skierowane bezpośrednio do osób. To nie są wpłaty finansowe, jak w przypadku dużych donatorów, ale projekty, które bezpośrednio zmieniają życie osób - dodaje Bukowska-McCabe.

Część polskiej pomocy trafia do Palestyńczyków również za pośrednictwem Unii Europejskiej, która ma swoje przedstawicielstwo we wschodniej Jerozolimie.
W czasie wizyty na Zachodnim Brzegu minister Grzegorz Schetyna odwiedził także obóz palestyńskich uchodźców AIDA niedaleko Betlejem. Mieszka tam około 6 tysięcy osób. Część to potomkowie Palestyńczyków, którzy zostali przesiedleni w 1948 roku, gdy powstawało państwo Izrael, a inni to osoby wysiedlone w późniejszych latach z Jerozolimy.


Grzegorz Schetyna zapowiedział też, że Polska, Niemcy i Francja włączą się w próbę rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Ministrowie spraw zagranicznych ze wszystkich trzech krajów mają wspólnie zastanowić się, w jaki sposób skłonić zwaśnione strony do powrotu do negocjacji.