Polska apeluje o wznowienie rozmów między Izraelem a Palestyńczykami. Mówił o tym w Jerozolimie polski minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna. Szef polskiej dyplomacji został przyjęty przez izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu.

Wcześniej Schetyna zapowiadał, że Polska, Francja i Niemcy będą chciały włączyć się w próby rozwiązania konfliktu. Minister Grzegorz Schetyna mówił w czasie spotkania z izraelskim premierem, że zarówno Izraelczycy jak i Palestyńczycy powinni pokazać dobrą wolę i chęć współpracy. „Wiele zależy od naszej współpracy, inicjatywy, pomysłów, dobrego podejścia do rozwiązania konfliktów. Zawsze w polityce i dyplomacji najlepsza jest rozmowa. Jej nic nie zastąpi. Szukanie miejsca, gdzie można wymienić poglądy, nawet spierać się, walczyć o swoje racje” - dodawał Schetyna.

Szef polskiej dyplomacji zapowiadał wcześniej, że ministrowie z Polski, Niemiec i Francji mają w najbliższym czasie rozmawiać o tym, w jaki sposób skłonić obie strony bliskowschodniego konfliktu do powrotu do negocjacji. Rozmowy zostały zerwane ponad rok temu. Izraelski premier Benjamin Netanjahu nie odniósł się w czasie spotkania z polskim ministrem do jego apelu. Oskarżył natomiast palestyńskie władze o brak woli porozumienia i chęć konfrontacji. „Wczoraj palestyński prezydent Mahmud Abbas nawoływał do oznaczania i bojkotowania izraelskich produktów. To nie jest język pokoju. Sprzeciwiamy się bojkotom, deformacjom, podważaniu wiarygodności. Nasza ręka będzie wciąż wyciągnięta do każdego partnera, który chce pokoju z nami” - mówił Netanjahu.

Konflikt izraelsko-palestyński to najdłużej trwający współczesny konflikt na świecie. Palestyńczycy chcą powstania własnego, niepodległego państwa, a Izrael domaga się dla siebie gwarancji bezpieczeństwa. Główne sporne kwestie to status Jerozolimy, którą oba narody uznają za swoją stolicę, sprawa granic przyszłego państwa palestyńskiego oraz izraelskie osiedla wybudowane na terenach palestyńskich. Do tej pory w negocjacje pokojowe między Izraelem a Palestyńczykami angażowali się głównie Amerykanie oraz Brytyjczycy i Unia Europejska, jednak nikomu nie udało się dokonać przełomu. W lutym szefowa unijnej dyplomacji zapowiedziała nową inicjatywę w tej sprawie, która miałaby polegać na większym niż dotąd włączeniu się w rozmowy krajów z Bliskiego Wschodu.