Okręgowa Inspekcja Pracy, która wczoraj zakończyła wczoraj kontrolę w Grupie TVN, nie wykryła łamania prawa pracy w firmie - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

Zgodnie z kodeksem pracy, to pracodawca odpowiada za mobbing w firmie, także jeśli mobberem jest pracownik, a sam pracodawca mobbingu nie stosował i nie widział, że zjawisko takie występuje w jego firmie. W przedstawionych przez Grupę TVN dokumentach, inspektorzy nie dopatrzyli się stworzenia przez firmę warunków i atmosfery pracy, w których mobbing mógł być stosowany.

Jak podają Wirtualnemedia.pl, inspektorzy przeanalizowali "dokumentację wewnątrzzakładową, dotyczącą procedur, działań i szkoleń, zapobiegających niepożądanym zachowaniom". Nie zdecydowano się natomiast na rozmowy z pracownikami, chociaż wcześniej były zapowiedzi, że wzywane będą nawet osoby, które były zatrudnione przez pracodawcę lub pracują na innej podstawie niż umowa o pracę.

Ponadto, pod koniec marca Okręgowy Inspektor Pracy rozszerzył kontrolę w Grupie TVN na inne niż mobbing kwestie, ale także w tym zakresie nie stwierdzono nieprawidłowości.

OPIK rozpoczął kontrolę pod wpływem doniesień medialnych o łamaniu prawa pracy w Grupie TVN.