Australia, Indonezja i Malezja testują nowy system, który pozwoli na dokładniejsze śledzenie położenia samolotów pasażerskich. Zmiany mają być wprowadzone po to, aby zwiększyć kontrolę nad trasą przelotu samolotów, po zaginięciu maszyny linii Malaysia Airlines.

Testy prowadzone są na rejsach długodystansowych. Zgodnie z założeniami nowego systemu, łączność z samolotem ma być nawiązywana co kwadrans. Obecnie to okres od pół godziny do czterdziestu minut. Na razie nie poinformowano jakiego typu maszyny na jakich trasach objęte zostały testami. Zwiększenie kontroli tras przelotu samolotów pasażerskich, to odpowiedź na zniknięcie MH370 linii Malaysia Airlines. Ze wstępnego raportu malezyjskich władz wynikało, że po zaginięciu maszyny wieża kontroli lotów w Kuala Lumpur podejmowała chaotyczne próby nawiązania kontaktu z kontrolerami lotów w wielu krajach znajdujących się w zasięgu lotu boeinga. Zwiększenie częstotliwości kontaktu z samolotami rejsowymi planuje też Unia Europejska. Przewoźnicy przychylni są zmianom, choć sprzeciwiają się wprowadzeniu rocznego terminu dostosowania się do nowych przepisów.