Eurodeputowany, lider Nowej Prawicy Janusz Korwin-Mikke został ukarany za użycie rasistowskiego języka podczas lipcowej sesji Parlamentu Europejskiego. Pozbawiono go 10 diet o równowartości 3 tysięcy euro. Polityk skomentował karę we własnym stylu - donosi TVN24.pl.

"Socjalista zawsze był idiotą albo złodziejem" - komentuje decyzję Prezydium Parlamentu Europejskiego Janusz Korwin-Mikke. Jak informuje TVN24.pl słowa te odnoszą się do przynależności partyjnej głównego wnioskodawcy kary dla polskiego eurodeputowanego, szefa PE Martina Schulza. "Przodkowie pana Schulza obrabowali mojego ojca na sumy znacznie większe, socjaliści w Polsce rabują Polaków, przedsiębiorców, na sumy znacznie większe, nie ma czym się przejmować" - powiedział Korwin-Mikke.

Apelując o zniesienie płacy minimalnej eurodeputowany powiedział, że „mamy 20 milionów bezrobotnych Europejczyków, którzy są czarnuchami Europy. Tak, 20 milionów młodych ludzi jest traktowanych jak czarnuchy". Poseł tłumaczył, iż został źle zrozumiany. Prezydium Parlamentu Europejskiego pozbawiło go 10 diet o równowartości 3 tysięcy euro.