W przypadku wygranej PiS Janusz Korwin-Mikke mógłby zostać wicepremierem - prognozuje w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Radosław Sikorski i dodaje, że w takiej sytuacji martwiłby się o Polskę.

- Osobiście zrobię wszystko, by osoba o tak zaburzonym postrzeganiu rzeczywistości, tak konfliktowym charakterze i tak autorytarnych skłonnościach nie miała wpływu na decyzje państwowe w Polsce - tak o Jarosławie Kaczyńskim mówi w rozmowie z "Wyborczą" Radosław Sikorski.

Minister zaraz dodał jednak, że z PO nie jest źle - partia wygrała siódme wybory z rzędu, a premier Tusk jest w świetnej formie. Zaraz jednak Sikorski przeszedł do prognozowania ewentualnych rządów Prawa i Sprawiedliwości i możliwych koalicji partii Kaczyńskiego.

"Wtedy Korwin-Mikke może zostać wicepremierem w rządzie PiS, a Kongres Nowej Prawicy wejść do koalicji rządowej - w przypadku wyborów wygranych przez PiS. Martwiłbym się wtedy o Polskę" - stwierdził. Na potwierdzenie takiego scenariusza przypominał koalicję PiS z "Samoobroną" prorosyjskiego Andrzeja Leppera.