Dyskusja o zakazie używania broni, która sama zdecyduje o zniszczeniu celu, wkracza do ONZ.

W genewskiej siedzibie Organizacji na temat przyszłości maszyn w stylu filmowego robocopa będą rozmawiać eksperci. Robotycy i roboetycy Ronald Arkin i Noel Sharkey, którzy wezmą udział w panelu, będą chcieli odpowiedzieć na pytanie, czy testowane obecnie maszyny, w tym systemy artyleryjskie, które samodzielnie namierzają, indentyfikują i niszczą wroga, są zagrożeniem dla ludzkości.

Według ekspertów, broń w pełni autonomiczna stanie się rzeczywistością w ciągu 20 lat. Jej obrońcy wskazują, że pozwoli ona na bardziej skuteczne i dokładniejsze uderzanie w przeciwnika bez strat we własnych szeregach. Zwolennicy zakazu używania tego typu broni mówią, że nie można przekazać maszynom możliwości decydowania o życiu i śmierci ludzi. Jednocześnie zaznaczają, że ich obawy dotyczą tej jednej funkcji - zabijania, a nie samego rozwoju sztucznej inteligencji czy dalszej autonomizacji procesów decyzyjnych urządzeń.
Wczoraj wspólny raport dotyczący zastrzeżeń wobec wojskowych maszyn autonomicznych opublikowały Human Rights Watch and Harvard Law School.