Posłanka PO w Radiu ZET broniła Hanny Gronkiewicz-Waltz i atakowała organizatorów referendum w sprawie jej odwołania.

"Nie odbieram nikomu demokratycznego prawa do kwestionowania sposobu rządzenia, ale moim zdaniem niebezpieczne jest na rok przed wyborami narażać miasto na wydatek 6-7 milionów złotych za hucpę polityczną" – powiedziała Julia Pitera w rozmowie z Moniką Olejnik.

"Żadna z tych partii nie umiała przez sześć lat wypromować człowieka, który mógłby w normalny sposób objąć władzę w Warszawie. Ja nie znam żadnego lidera w samorządzie Warszawy. Co robił na przykład PiS, że przez sześć lat nie umiał wykreować osoby, która mogłaby stanąć w szranki z Hanną Gronkiewicz-Waltz w wyborach" – argumentowała. Oceniła, że Gronkiewicz-Waltz jest dobrym prezydentem stolicy.

"Co zrobiła Hanna Gronkiewicz-Waltz, że jej spadło kilkadziesiąt procent poparcie?" – zapytała Monika Olejnik. "Parę błędów komunikacyjnych, to z całą pewnością" – przyznała Pitera.