Prokuratorzy chcą, aby sprawa Brunona K. skierowana została do sądu już na początku sierpnia, bo wtedy upływa termin tymczasowego aresztu, ale jest to uzależnione od otrzymania opinii biegłych.
Prokuratorzy podejrzewają Brunona K. o to, że planował podłożyć 4 tony materiałów wybuchowych pod budynkiem Sejmu, a jego ofiarami mieli być prezydent, premier oraz posłowie. Za przygotowywanie zamachu grozi mu do 5 lat więzienna.