Gdańska prokuratura wszczęła cztery nowe śledztwa będące pokłosiem afery gdańskiego parabanku - dowiedział się portal tvn24.pl. Jedno z nich - z zawiadomienia Marcina P. - dotyczy przekroczenia uprawnień przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Komisję Nadzoru Finansowego. Inne wszczęto na wniosek ABW, która podejrzewa, że P. mógł sfałszować dokument Agencji, kolejne dotyczy kuratora sądowego.

Decyzję o wszczęciu nowych śledztw Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wydała w ciągu mijającego tygodnia. Pierwsze dotyczy oskarżeń aresztowanego już szefa Amber Gold pod adresem ABW i KNF.

Na początku sierpnia P. opowiedział mediom, że od maja ABW razem z KNF prowadziły działania przeciwko jego firmom, które miały doprowadzić Amber Gold i OLT Express do upadłości. Złożył w tej sprawie zawiadomienie a prokuratorzy postanowili wszcząć śledztwo. Jest ono prowadzone w innym wydziale gdańskiej prokuratury, niż główne postępowanie przeciwko Marcinowi P. Dotyczy ewentualnego przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy ABW i KNF

Agencja pokrzywdzona

Druga nowa sprawa związana jest z pierwszym śledztwem. Marcin P. oskarżając Agencję i Komisję powoływał się na notatkę ABW o rzekomej operacji „Ikar”, która w jego opinii miała zablokować działalność OLT Express. P. jej treść przekazywał mediom. ABW złożyła zawiadomienie o sfałszowaniu tego dokumentu. Prokuratorzy wszczęli śledztwo.

W sprawie notatki jesteśmy pokrzywdzeni. Zawiadomiliśmy prokuraturę o podejrzeniu jej sfałszowania. Oskarżeń Marcina P. nie komentujemy. Wystarczy to, że zbieraliśmy przeciwko niemu dowody, które ocenił sąd, wydając decyzję o tymczasowym aresztowaniu. Wciąż poszukujemy pieniędzy, które stracili klienci Amber Gold – mówi Maciej Karczyński, rzecznik prasowy Agencji.

Poświadczenie nieprawdy

Trzecie śledztwo wszczęto w sprawie kuratora sądowego, który kontrolował, jak Marcin P. wywiązuje się z obowiązku spłacania zobowiązań wobec osób poszkodowanych przez działalność jego wcześniejszej spółki – Multikasy.

Prokuratorzy sprawdzają, czy kurator dopuścił się „poświadczenia nieprawdy w dokumentach w postaci sprawozdania z objęcia dozoru oraz ze sprawozdania z zakończenia dozoru dotyczącego obowiązku naprawienia szkody”. Zawiadomienie w tej sprawie złożył minister sprawiedliwości.

Biznesmen zagrożony

Czwarte śledztwo jest prowadzone na wniosek trójmiejskiego biznesmena Mariusza Olecha. Chodzi o ujawnione przez media informacje z planu śledztwa w sprawie Amber Gold. ABW napisała w nim, że w domu tego biznesmena mogło „rzekomo” dojść do spotkań Marcina P. i przedsiębiorcy, który odsprzedał parabankowi swoje regionalne linie lotnicze.

Olech oświadczył, że nie zna Marcina P. i takie rozmowy w jego domu się nie toczyły. Złożył zawiadomienie, że po medialnych informacjach jest nękany przez osoby, które żądają od niego zwrotu pieniędzy z Amber Gold. Śledztwo jest prowadzone w sprawie "usiłowania osiągnięcia korzyści majątkowej groźbą zamachu na szkodę określonej osoby”.