Solidarna Polska we wtorek przedstawi wniosek o powołanie sejmowej komisji śledczej w sprawie Amber Gold - poinformował w poniedziałek lider SP Zbigniew Ziobro. Jego formacja chce też "rzetelnego śledztwa" w sprawie "bezczynności organów państwa" wobec Amber Gold.

Wniosek w tej sprawie - jak powiedział Ziobro - jeszcze w poniedziałek ma trafić do prokuratora generalnego.

"Miała być zielona wyspa, ale jest chyba tylko zielona wyspa dla oszustów, którzy dzisiaj w Polsce mogą sobie swobodnie funkcjonować, żerować na ludzkiej krzywdzie" - mówił lider SP, odnosząc się do sprawy Amber Gold. Jak ocenił, doszło do kompromitacji prokuratury, sądów, organów skarbowych, służb - w tym ABW, a także samego premiera Donalda Tuska, "który w ramach rządu powinien to wszystko nadzorować i dbać o bezpieczeństwo Polaków".

Zdaniem Ziobry ta "bierność i bezradność" powinna zostać zbadana w ramach rzetelnego śledztwa prokuratorskiego.

Polityk SP przekonywał, że trzeba wyjaśnić, jak to się mogło stać, że w XXI wieku "polskie państwo było tak bezradne wobec firmy, która tak naigrywała się z tego państwa, żerowała na krzywdzie dziesiątków tysięcy ludzi". Zdaniem Ziobry, jest bardzo prawdopodobne, że za szefem Amber Gold Marcinem P. "stali jeszcze inni, którzy tym wszystkim sterowali".

Andrzej Dera (SP) podkreślał, że chociaż premier "wiele mówił o tarczy antykorupcyjnej", to "nikt jej nie widział". "Dzisiaj można powiedzieć, że taką swoistą tarczę Donald Tusk rozciągnął na ludzi, którzy czerpią zyski z nieuczciwości, z oszustwa i przestępstw" - dodał Dera. Jego zdaniem premier powinien się podać do dymisji.

Ziobro mówił też, że służby "wiedząc, że najbliższe osoby z rodziny premiera Tuska zaangażowane są w firmie, w której wiemy już, że działy się przestępstwa" mogły uznać, że "lepiej tej sprawy nie dotykać".

Zaapelował do marszałek Sejmu Ewy Kopacz o przyspieszenie prac nad projektem o konfiskacie majątków przestępców swojego autorstwa. Projekt został już złożony w Sejmie. "Oczekujemy, że ten projekt zostanie wreszcie wprowadzony do porządku prac Sejmu" - oświadczył Ziobro. Podobny projekt chce złożyć PiS. Ziobro zadeklarował, że ucieszy się ze wsparcia tej partii, aby prace nad projektem "realnie poszły do przodu". "Nie rozumiem, o co chodzi, że minister Rostowski, który tak bardzo chce wszędzie poszukiwać pieniędzy, nie chce szukać ich w kieszeniach przestępców" - mówił lider SP.

Powołania komisji śledczej ws. Amber Gold chcą - oprócz SP - również PiS i SLD. Ziobro pytany, po co aż trzy wnioski w tej sprawie, tłumaczył, że SP prześle swój projekt klubom parlamentarnym wraz z propozycją, aby uzgodnić jeden - kompromisowy. "Jesteśmy gotowi na kompromis, aby powstała ta komisja - żeby wyświetlić mechanizmy bezradności polskiego państwa" - zadeklarował lider SP.