W 10 lat liczba odwiedzających Muzeum Auschwitz-Birkenau prawie się potroiła i zbliża się do 1,5 mln osób rocznie. Dyrekcja muzeum zapowiada, że jeśli frekwencja będzie rosła w takim tempie, trzeba będzie wprowadzić limit wejść - informuje "Gazeta Wyborcza".

"Musimy zacząć się zastanawiać, jak wielu jeszcze chętnych jesteśmy w stanie przyjąć, by nie wpłynęło to negatywnie na unikalny teren muzeum. Należałoby wyznaczyć graniczną liczbę odwiedzających w ciągu roku" - mówi dyrektor placówki Piotr M.A. Cywiński.

Zapewnia, że nie dopuści do tego, by byli więźniowie czy ich rodziny nie mogli wejść do muzeum z powodu wyczerpania limitu wejść.