Kilka tysięcy uczestników 21. Marszu Żywych wyruszyło w czwartek po południu sprzed bramy obozowej z napisem "Arbeit macht frei" w byłym niemieckim obozie Auschwitz I do byłego Auschwitz II-Birkenau.

Sygnałem do wymarszu był dźwięk szofaru, baraniego rogu pasterskiego. Używali go starożytni Hebrajczycy podczas ceremonii religijnych.

W marszu obok siebie idą Żydzi z Izraela, Europy, Australii i obu Ameryk. Na czele idą były naczelny rabin Izraela Meir Lau, a także - po raz pierwszy - kilkunastu amerykańskich i kanadyjskich kombatantów, którzy walczyli podczas II wojny na froncie zachodnim. Amerykanie niosą gwiaździsty sztandar. W Marszu uczestniczy też blisko 2 tys. Polaków.

Uczestnicy Marszu Żywych przejdą trzykilometrową trasę do byłego Auschwitz II-Birkenau, gdzie odbędzie się uroczystość ku czci ofiar zagłady.