69 proc. mieszkańców Polski uważa, że sprawy w kraju idą w złym kierunku; 19 proc. badanych uważa, że zmiany są na lepsze; 52 proc. spodziewa się pogorszenia sytuacji gospodarczej w najbliższych 3 latach - wynika z najnowszego sondażu TNS OBOP.

Ośrodek zauważa, że w porównaniu ze styczniem nastroje społeczne Polaków nieznacznie się pogorszyły. O 4 punkty procentowe zmniejszył się odsetek osób optymistycznie oceniających kierunek, w którym zmierzają sprawy w Polsce przy jednoczesnym wzroście o 2 punkty proc. pesymistycznych opinii na ten temat.

Zdaniem 68 proc. badanych polska gospodarka jest w kryzysie, a 21 proc. uważa, że kryzys ten jest głęboki. Co czwarty badany (26 proc.) jest zdania , że gospodarka rozwija się, ale tylko nieliczni (1 proc.) określają ten rozwój jako dynamiczny. 6 proc. respondentów TNS OBOP nie miało zdania o sytuacji gospodarczej Polski.

Według ośrodka większy pesymizm co do kierunku, w którym zmierza kraj, cechuje respondentów słabiej wykształconych: od 83 proc. wśród osób z wykształceniem podstawowym do 43 proc. wśród osób z wykształceniem wyższym. Zmian na gorsze w Polsce spodziewają się także częściej niż przeciętnie mieszkańcy miast do 100 tys. ludności (73 proc.) oraz osoby w wieku 20-29 lat i 40-49 lat (po 75 proc.).

Pozytywne opinie na temat kierunku, w jakim zmierzają sprawy w Polsce, badani wyrażają tym częściej, im bardziej interesują się polityką (od 14 proc. wśród osób w ogóle nie interesujących się polityką do 37 proc. wśród osób bardzo interesujących się tym tematem) - zauważa TNS OBOP. Do osób pozytywnie oceniających kierunek zmian w Polsce ośrodek zalicza w pierwszej kolejności ankietowanych popierających PO (56 proc.) oraz osoby o centrowych poglądach politycznych (centrolewicowych - 33 proc. i centroprawicowych - 30 proc.).

Negatywnie o kierunku, w którym zmierza kraj, zdecydowanie częściej niż inni, mówią zwolennicy PiS (87 proc.), osoby, które raczej nie interesują się polityką (74 proc.), a także osoby o poglądach prawicowych (74 proc.).

Jak czytamy w sondażu, 52 proc. badanych spodziewa się, że w ciągu najbliższych trzech lat nastąpi pogorszenie materialnych warunków życia ludności w Polsce. Blisko jedna trzecia (29 proc.) nie przewiduje zmian w tym zakresie, a na poprawę liczy 14 proc. respondentów. 5 proc. badanych nie wypowiada się jednoznacznie na ten temat.

W lutym opinie Polaków na temat obecnego stanu gospodarki kraju nie zmieniły się znacząco w porównaniu z miesiącem styczniem - stwierdza TNS OBOP.

Jak napisano w raporcie z sondażu, optymistyczne oceny polskiej gospodarki są tym częstsze im lepiej wykształceni są Polacy (od 19 proc. wśród osób, które, jako ostatnią ukończyły szkołę podstawową lub gimnazjum do 35 proc. wśród absolwentów wyższych uczelni).

Rozwój gospodarki naszego kraju dostrzegają również, nieco częściej niż inni, osoby młode w wieku 15-19 lat (37 proc.) oraz mieszkańcy miast powyżej 500 tys. ludności (37 proc.). O kryzysie polskiej gospodarki częściej od ogółu mówią kobiety (73 proc.), osoby, których edukacja zakończyła się na szkole podstawowej i zawodowej (76 proc.), badani w wieku 40-49 lat i 50-59 lat (po 72 proc.) oraz mieszkańcy miast od 101-500 tys. ludności (72 proc.).

Według TNS OBOP im bardziej respondenci interesują się polityką, tym z większym optymizmem postrzegają stan polskiej gospodarki (od 20 proc. wśród respondentów w ogóle się nią nie interesujących do 37 proc. wśród bardzo nią zainteresowanych). O rozwoju gospodarki częściej niż inni mówią ankietowani o poglądach centrolewicowych i centroprawicowych (po 42 proc.) oraz sympatycy PO (52 proc.) i SLD (46 proc.).

Respondenci raczej nie interesujący się polityką (76 proc.), zwolennicy PSL (89 proc.) i PiS (81 proc.), a także osoby o prawicowych poglądach politycznych (78 proc.) częściej niż pozostali twierdzą, że gospodarka znajduje się w kryzysie.

O ocenę biegu spraw w Polsce TNS OBOP pytał 2-5 lutego 1004 mieszkańców Polski w wieku od 15 lat, co stanowi ogólnopolską, losową, próbę reprezentatywną. Maksymalny statystyczny błąd pomiaru dla tej wielkości próby wynosi +/- 3,1 proc., przy wiarygodności oszacowania równej 95 proc.