Przeciwko działaniom Komisji Europejskiej wobec Węgier kilkadziesiąt osób protestowało we wtorek przed siedzibą przedstawicielstwa KE w Warszawie. Wśród pikietujących byli m.in. posłowie PiS: Arkadiusz Czartoryski, Stanisław Pięta, Artur Górski i Maks Kraczkowski.

"Zorganizowaliśmy tę pikietę, (...) ponieważ dziś zapadną decyzje KE dotyczące tego, czy Komisja ma wszcząć procedurę karną w stosunku do Węgier, czy nie" - wyjaśnił Czartoryski.

Posłowie PiS złożyli w siedzibie KE pismo adresowane do szefa KE Jose Manuela Barroso. "Mając w sercach wielowiekową tradycję przyjaźni polsko-węgierskiej, wyrażamy stanowczy protest przeciwko presji wywieranej przez pana i Komisję Europejską na wolny naród i kraj. Węgry, korzystając z wolności, dokonały wyboru własnego parlamentu i rządu. Jest niedopuszczalne, aby KE, która nie ma takiego mandatu demokratycznego jak parlament i rząd wolnego państwa, używała szantażu pod groźbą kar finansowych" - napisano w piśmie.

Zdaniem polityków PiS, żądania kierowane przez KE pod adresem Węgier "wymuszające" zmianę szeregu ustaw węgierskich - przede wszystkim konstytucji, przepisów dotyczących banku centralnego, reformy sądownictwa, wieku emerytalnego, sędziów i prokuratorów są "skandaliczne i stanowią ingerencję w wewnętrzne sprawy wolnego państwa".

"Władze KE chcą wysłać do rządu węgierskiego listy ostrzegawcze. Ostrzegamy KE - obudzimy narody, obudzimy rodziny, obudzimy ludzi rozumnych" - podkreślał podczas pikiety Stanisław Pięta. Według Górskiego, UE "przez jej instytucje, jej polityków, wykorzystuje obecny kryzys i chce przeistaczać ją w państwo scentralizowane i państwo dyktatorskie".

Politycy PiS nie wykluczyli kolejnych działań w obronie Węgier; jak mówią, będzie to zależało od decyzji podjętych przez KE w tej sprawie.

Komisja Europejska postanowiła otworzyć wobec Węgier procedury karne o naruszenie unijnego prawa ws. ograniczenia niezależności banku centralnego, obniżenia obowiązkowego wieku emerytalnego sędziów i ograniczenia niezależności urzędu ds. ochrony danych osobowych. Poinformował o tym we wtorek dziennikarzy w Strasburgu szef Komisji Europejskiej Jose Barroso.