Charakter pomocy dla wsi musi być zrozumiały dla osób niezwiązanych z rolnictwem - przekonywał podczas 35. Konferencji Rolniczej Ameryka Północna - Unia Europejska wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak. Konferencja rozpoczęła się we wtorek w Warszawie.

"Z takich konferencji musi płynąć jasny sygnał do polityków i wszystkich poza rolnictwem. Produkcja rolna jest zupełnie inna niż produkcja przemysłowa czy usługi finansowe" - podkreślał Pawlak podczas spotkania.

"Żeby przewieźć polski PKB, trzeba wielu pociągów, żeby przetransferować go w sektorze finansowym - wystarczy jedno kliknięcie. W rolnictwie ta specyfika jest zupełnie inna, dlatego wymaga wsparcia" - mówił.

W jego ocenie najkorzystniejsze są rozwiązania, które stwarzają przejrzysty mechanizm wsparcia polityki rolnej. "Polskie doświadczenie pokazuje, że rozwiązania mogą być proste, jak płatność obszarowa. Wniosek o płatność mieści się na kartce - powierzchnia gospodarstwa razy stawka równa się płatność" - mówił.

"Reszta to decyzja rolników - co produkują, jak produkują, jak się ubezpieczają od ryzyka, jak wykorzystują swój potencjał" - dodał. Pawlak uważa, że płatności obszarowe to "kręgosłup", do którego można przyczepiać różne dodatkowe rozwiązania.

Konferencje rolnicze Ameryka Północna - Unia Europejska odbywają się co dwa lata na przemian w Europie i Ameryce

Jeżeli pomoc dla produkcji rolnej polega na płatności obszarowej, to łatwo uzasadnić takie wsparcie, bo efektem jest dobra, zdrowa miejscowa żywność, chronione środowisko i miejsca pracy dla ludzi, którzy mieszkają poza miastem - podkreślił.

W ocenie Pawlaka systemy pomocy nie powinny być skomplikowane, bo wówczas mała część pomocy dociera do rolników, a duża pozostaje w strukturach pośredniczących. "Na początku polskiej obecności w UE w 2004 r. wniosek - to była praktycznie jedna kartka. Teraz jest to książka różnych formularzy, łącznie ze zdjęciami satelitarnymi, na których trzeba zaznaczyć, co, gdzie rolnik produkuje. Przy czym ta informacja nikomu do niczego nie jest potrzebna, nie ma żadnej wartości informacyjnej" - przekonywał.

Dwudniową konferencję, w której uczestniczą reprezentanci krajów UE oraz Ameryki północnej - USA, Kanady i Meksyku, przygotowała polska Krajowa Rada Izb Rolniczych we współpracy z unijnymi organizacjami rolniczymi COPA i COGECA.

Wśród tematów obrad są m.in.: przegląd polityki rolnej na obu kontynentach, obecna sytuacja i rozwój światowej polityki handlowej produktami rolnymi, funkcjonowanie łańcucha żywnościowego i możliwości stabilizacji cen surowców rolnych.

Konferencje rolnicze Ameryka Północna - Unia Europejska odbywają się co dwa lata na przemian w Europie i Ameryce.