Jego zdaniem PO utrzymała władzę, gdyż Donald Tusk wycofał się z retoryki zmian. Teraz zadanie unowocześnienia Polski i nie dopuszczenia do zbiednienia Polaków będzie trudne, a jednym z obciążeń jest właśnie obecny koalicjant PO.
Profesor przewiduje, że kryzys uderzy już w przyszłym roku, a wtedy "Tusk będzie musiał walnąć Polaków po kieszeni". Uważa też, że Platforma kiedyś pęknie, a wtedy Palikot albo ktoś do niego podobny, przejmie władzę.