W Łomży i Orzyszu policja zatrzymała czterech mężczyzn, podejrzewanych o udział w zabójstwie byłego wiceprezydenta Łomży Krzysztofa Choińskiego. Formalnie zarzuty będą im stawiane w piątek, prawdopodobnie wobec wszystkich śledczy wystąpią do sądu o areszt.

Informację o zatrzymaniu potwierdziła PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łomży (Podlaskie) Maria Kudyba. Więcej szczegółów śledczy mają podać po południu.

Zwłoki 53-letniego Krzysztofa Choińskiego znaleźli w środę nad rzeką Narew, koło miejscowości Rybno niedaleko Łomży, wędkarze. Rodzina, która wcześniej zgłosiła zaginięcie mężczyzny, rozpoznała tożsamość zmarłego.

Jak poinformował PAP rzecznik prasowy podlaskiej policji Andrzej Baranowski, zatrzymani mają 23, 24, 28 i 43 lata. To mieszkańcy Łomży, wszyscy mają przeszłość kryminalną. Jak dodał rzecznik, z dotychczasowych ustaleń wynika, że w jednym z domów w Łomży najpierw dotkliwie pobili swoją ofiarę, a następnie wywieźli pobitego samochodem kilkanaście kilometrów za miasto.

"Konającego, bez udzielenia pomocy, porzucili na łące koło Rybna" - dodał Baranowski. Policja ocenia, że zbrodnia miała najprawdopodobniej motyw rabunkowy, ale na razie nie podała szczegółów.

Już wcześniej prokuratura podawała, że przyczyną śmierci były liczne obrażenia, zadane tępym, twardym narzędziem. Jak mówili śledczy, zwłoki były zmasakrowane.

Krzysztof Choiński w latach 2002-2010 był zastępcą prezydenta Łomży. Osierocił żonę, pięcioro dzieci i dwoje wnucząt. W samorządzie Łomży zajmował się przede wszystkim oświatą. Ostatnio pracował w jednym z miejskich gimnazjów jako zastępca dyrektora.

Prezydent Łomży Mieczysław Czerniawski ogłosił w sobotę żałobę od godz. 6 do 24. Jak poinformował Urząd Miejski w Łomży, tego dnia odbędzie się pogrzeb zmarłego