W środę wieczorem, po niemal dwóch godzinach, zakończyło się pierwsze po wyborach posiedzenie zarządu PO. Władze Platformy miały omówić powyborczą sytuację polityczną.

Z informacji uzyskanych przez PAP w kierownictwie partii wynika, że premier Donald Tusk chciał podczas posiedzenia zarządu krajowego uzyskać carte blanche dla realizacji swoich rządowych planów.

Tusk zapowiedział, że w czwartek przedstawi informację dotyczącą rozwiązań w sprawie powołania nowego rządu. Szef PO rozmawiał w środę na ten temat z prezydentem Bronisławem Komorowskim.

Według informacji PAP dojdzie przynajmniej do dwóch dymisji - odejdzie minister edukacji Katarzyna Hall (co premier zapowiedział już wywiadzie dla "Polityki"), stanowisko ma też stracić minister infrastruktury Cezary Grabarczyk. Na czele tych resortów do końca roku staną dotychczasowi wiceministrowie, których dopiero po nowym roku zastąpią - przy okazji głębszej rekonstrukcji - osoby wskazane przez Tuska.

Zdaniem rozmówców PAP obecnie prawdopodobnym scenariuszem jest utrzymanie przez Grzegorza Schetynę funkcji marszałka Sejmu, choć nie jest powiedziane, czy będzie on kierował Sejmem do końca kadencji. W mediach pojawiają się nieoficjalne informacje, że marszałkiem Sejmu może też zostać Ewa Kopacz.