W Hiszpanii zdecydowane zwycięstwo w polskich wyborach odniosła PO, za którą opowiedziało się ponad 64 proc. głosujących (1884 głosów). Na drugim miejscu uplasował się PiS - ok. 16 proc. (466 głosów), a na trzecim Ruch Palikota - ponad 13 proc. (363 głosy).

W sumie w głosowaniu na terenie Hiszpanii uczestniczyło 2977 osób z 3246 wyborców znajdujących się na listach.

Wybory odbyły się w 12 obwodach głosowania na terenie całego kraju i przebiegły bez zakłóceń. "Być może również dlatego, że na tle sytuacji gospodarczej i społecznej w Hiszpanii, Polska prezentuje się wciąż jako obszar stabilności finansowej i ekonomicznego rozwoju - powiedział PAP ambasador RP w Madrycie Ryszard Schnepf. - Głosy oddało prawie 3 tys. Polaków przebywających na stałe lub czasowo w Hiszpanii. To niezbyt dużo jak na blisko 200-tysięczną społeczność polską. Ci, którzy postanowili wziąć udział w +święcie demokracji+, jakim są wybory powszechne, zdecydowanie poparli Platformę Obywatelską".

Ambasador podkreślił, że "hiszpańskie media z uznaniem piszą o wyborze dokonanym przez Polaków, uznając wyniki głosowania za wybór za modernizacją państwa, a przede wszystkim za Europą". "Sukces Donalda Tuska i Platformy Obywatelskiej przypisuje się głównie dobrym wynikom gospodarczym Polski, która, zdaniem tutejszych ekspertów, zaskakująco skutecznie broni się przed kryzysem. Tytuły wybijają fakt, że jest to pierwsza reelekcja rządzącej partii od początku polskiej transformacji, co interpretowane jest jako konsekwencja ostatecznego sukcesu długiego i bolesnego procesu reform w Polsce" - powiedział Schnepf.