Nowo mianowana minister ds. więziennictwa Wenezueli Iris Varela zapowiedział, że z powodu przeludnienia w krajowych więzieniach 40 proc. osadzonych zostanie wypuszczonych na wolność.

Sprecyzowała, że "warunkową amnestią" objętych zostanie ok. 20 tys. więźniów, którzy popełnili drobne przestępstwa i na wolności nie będą stanowić zagrożenia dla społeczeństwa. Mają oni odsiadywać karę poza murami więzień - dodała Varela.

Na "50 tys. więźniów w Wenezueli 20 tys. nie powinno w ogóle być za kratami" - oświadczyła minister. Wskazała, że jeszcze w tym tygodniu jej resort rozpocznie przegląd, mający ustalić, którzy z więźniów spełniają warunki, by wypuścić ich na wolność.

"Zaręczam, że nie puścimy wilków luzem" - podkreśliła.

Przeludnienie wenezuelskich więzień często staje się przyczyną niepokojów. W czerwcu w więzieniu Rodeo, w pobliżu Caracas, w walkach między więźniami z dwóch rywalizujących bloków zginęło co najmniej 25 osób.

W następstwie zamieszek prezydent Hugo Chavez zlecił utworzenia nowego ministerstwa ds. więzień, a na reformę sektora przeznaczono równowartość niemal 100 milionów dolarów.

Według Międzyamerykańskiej Komisji Praw Człowieka w ubiegłym roku w aktach przemocy w wenezuelskich zakładach karnych śmierć poniosło niemal 500 osób.