Adwokaci Dominique'a Strauss-Kahna, który z aresztu ma trafić do aresztu domowego, nie byli w stanie w piątek przed południem przedstawić dowodu, że lokal, gdzie ma zamieszkać, jest przystosowany do permanentnego nadzoru - pisze agencja AFP.

Podobno, jak pisze amerykański tabloid "New York Post", nie udało się znaleźć do piątkowego przedpołudnia apartamentu na Manhattanie. Według tabloidu żona oskarżonego Anne Sinclair wynajęła apartament na Bristol Plaza, lecz dyrekcja tej prestiżowej nieruchomości na 65. ulicy anulowała transakcję, gdy dowiedziała się, że w apartamencie miałby zamieszkać Strauss-Kahn.

Zapytany przez AFP o to, czy apartament wynajęto na nazwisko pani Sinclair lub Strauss-Kahna, przedstawiciel nieruchomości odpowiedział: "nie mamy lokatorów o takich nazwiskach".

Wg dziennika "The New York Times", który powołuje się na źródła sądowe, Strauss-Kahn może się zainstalować w nieruchomości należącej do firmy ochrony, która byłaby odpowiedzialna za nadzór elektroniczny i za zapewnienie strażnika.