Trzy osoby zginęły, a 21 zostało rannych, gdy podczas wiecu nigeryjskiej partii rządzącej w stanie Niger wybuchła w czwartek bomba. W zasobnej w ropę Nigerii zbliżają się wybory prezydenckie i parlamentarne oraz wybory gubernatorów stanowych.

Bomba została rzucona z jadącego szybko samochodu i upadła koło kobiety, która ustawiła stoisko z towarem w pobliżu miejsca wiecu poparcia dla obecnego gubernatora z ramienia Ludowej Partii Demokratycznej (PDP) Babangidy Aliyu - podał rzecznik policji. Sam Aliyu nie został ranny.

W czasie wiecu poparcia dla Aliyu w Suleija, w innym mieście odbywał się wiec poparcia dla byłego wojskowego dyktatora Muhammadu Buhariego, który kandyduje na prezydenta z ramienia Kongresu na rzecz Postępowej Zmiany.

W Nigerii dominuje Ludowa Partia Demokratyczna

Od czasu powstania demokratycznej republiki w 1999 roku w Nigerii dominuje Ludowa Partia Demokratyczna, której członkami są przedstawiciele elit biznesowych i politycznych kraju. Jest to główna siła polityczna, mająca środki, koneksje i siłę, by zmanipulować wybory - pisze agencja Reutera. Ale w ostatnich latach poparcie dla partii opozycyjnych zaczęło wzrastać, kiedy sądy potwierdziły fałszowanie wyników wyborczych, a ludzie coraz bardziej mają dość łapownictwa i złego zarządzania.

Przemoc nadal jest elementem wyborów w Nigerii. W poprzednich wyborach cztery lata temu doszło do zabójstw politycznych. W tym roku usiłowano zabić za pomocą bomby kandydata na gubernatora w delcie Nigru, a radykalna sekta islamska przyznała się do zabójstwa kandydata na północnym wschodzie kraju.