Dlaczego? Bo zapis prawa międzynarodowego mówi, że strona może taki wniosek ponowić, gdy pojawią się nowe istotne okoliczności.
Jak wiemy, śledztwo prowadzi prokuratura w Łodzi. Decyzja o przeniesieniu była wtedy, gdy jeszcze minister sprawiedliwości był prokuratorem generalnym. Wiem, że śledczy łódzcy już wtedy, a było to prawie rok temu, prowadzili intensywne czynności.
Rozmawiałem wczoraj z prokuratorem generalnym. Nie można wykluczyć - ale te decyzje podejmie prokuratura - że taki wniosek może się pojawić. Ja mogę powiedzieć, że jeżeli prokuratorzy prowadzący to śledztwo uznaliby, że pojawią się nowe istotne okoliczności, to wtedy, jako minister sprawiedliwości - bo taka jest procedura - taki wniosek podpisuję i przekazuję do strony amerykańskiej.
Jeśli ci, którzy tę sprawę badają, uznają, że nowe, istotne okoliczności się pojawiły, to nie będę miał żadnych wątpliwości, by taki wniosek podpisać.
Będę rozmawiał jeszcze o sprawie, która jest zaległa od wielu lat, to jest sprawa Rafała Pietrzaka - Polaka, który odbywa karę pozbawienia wolności w więzieniu w Teksasie w sprawie budzącej bardzo poważne wątpliwości, przy opinii biegłego, który powiedział, że nie potwierdza zajścia takiego zdarzenia. Chodzi o jedną rzecz: o to, by odbywał on resztę kary w polskim zakładzie karnym, i do tej sprawy zamierzam jeszcze wrócić".