Politycy PO uważają, że zachowanie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział, że zabójca Marka Rosiaka był przez rok członkiem Platformy, to "absolutne szaleństwo". Ich zdaniem, prezes PiS wykorzystuje politycznie tragedię w Łodzi.

Kaczyński powiedział w czwartek w Łodzi, że zabójca pracownika łódzkiego biura PiS, Ryszard C., był przez rok członkiem PO. "Jego nienawiść była skierowana w stronę PiS" - mówił szef partii. "Zabójca był swego czasu, przez rok członkiem PO. Jego nienawiść była skierowana w jednym kierunku: w stronę PiS. Dokładnie w tym kierunku, który jest nieustannie podtrzymywany przez PO i osobiście przez premiera" - powiedział Kaczyński.

"To co robi Jarosław Kaczyński, to absolutne szaleństwo. To żenujące, że PiS i Jarosław Kaczyński próbują kolejną tragedię rozgrywać politycznie" - w ten sposób wypowiedź prezesa PiS skomentował poseł PO Paweł Olszewski. Jak ocenił, zachowanie polityków PiS jest "uwłaczające i niegodziwe".

"Politycy PiS mogliby zwrócić uwagę na emocje i odczucia rodzin, zarówno pana Rosiaka, jak i rodzin tragedii smoleńskiej. Nie wiem, po co PiS to robi. Odpowiedzialni politycy takich rzeczy mówić nie powinni, tym bardziej że ta skala nienawiści i agresji się nasila" - powiedział Olszewski.

Również wiceszef klubu PO Waldy Dzikowski nazwał zachowanie Kaczyńskiego "szaleństwem". "To jest czyste szaleństwo. Wykorzystywanie czyjejś tragedii, śmierci i uprawianie na tej kanwie polityki jest czymś okropnym" - podkreślił.