Co najmniej do popołudnia w niedzielę potrwają utrudnienia na głównej linii kolejowej Gliwice-Katowice. Nocą złodzieje ukradli elementy sieci trakcyjnej w rejonie stacji Ruda Śląska Chebzie.

Jak poinformowało działające przy wojewodzie śląskim Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, dokonana w niedzielę ok. godz. 3 nad ranem kradzież ok. 130 metrów trakcji, spowodowała konieczność wprowadzenia ruchu wahadłowego na tym odcinku. Pociąg sieciowy będzie tam pracował co najmniej do godzin popołudniowych.

Zgodnie z aktualnym rozkładem jazdy, w niedzielę od godziny 3 rano do godziny 16 w obie strony przez stację Ruda Śląska Chebzie ma przejechać łącznie ok. 50 pociągów, w tym międzynarodowy relacji Kraków-Hamburg. Utrudnienia spowodowane kradzieżą mogą poskutkować ich opóźnieniami - od kilku do kilkunastu minut.

Na stacji Ruda Śląska Chebzie obecnie zatrzymują się jedynie pociągi lokalne Przewozów Regionalnych, jeszcze kilka lat temu stawały tam niektóre pociągi dalekobieżne. W przeszłości stacja obsługiwała dwie linie kolejowe: prócz obecnej relacji Gliwice-Katowice, niezależny peron działał na przecinającej ją linii Kochłowice-Bytom, użytkowanej już tylko w ruchu towarowym.

Ciekawostką stacji Ruda Śląska Chebzie jest tamtejszy zabytkowy budynek dworcowy z końca dziewiętnastego wieku - z różnokolorową ceglaną elewacją i odsłoniętą stalową konstrukcją. Obecnie obiekt jest zdewastowany, dlatego w listopadzie ub. roku został wykreślony ze Szlaku Zabytków Techniki Woj. Śląskiego.