W czwartek do południa odwołane zostały połączenia lotnicze między Warszawą a Frankfurtem, Paryżem, Helsinkami, Milanem Malpensą, Londynem Heathrow i Dublinem. Powodem są duże opady śniegu w tej części Europy. Problemy mogą też mieć pasażerowie rejsów krajowych.

Z informacji zamieszczonych na stronie internetowej warszawskiego lotniska Chopina wynika, że w czwartek rano ze stolicy nie można było też odlecieć do Krakowa.

Wiele rejsów do i z Warszawy jest opóźnionych - m.in. do Pragi, ale też z Monachium, Brukseli, Toronto oraz Gdańska.

Rzecznik warszawskiego lotniska Chopina Przemysław Przybylski powiedział PAP, że lotnisko funkcjonuje z przerwami. "Co pół godziny na piętnaście minut są przerwy w startach i lądowaniach samolotów, ponieważ muszą poczekać, aż kolumna odśnieżająca oczyści pas startowy ze śniegu" - wyjaśnił Przybylski. Dodał, że śnieg jest sypki, opady ustały, co ułatwia pracę służbom lotniskowym.